Wpis z mikrobloga

Przed chwilą, z wielkim, wręcz ogromnym, zajebistym, wielkim, epickim, trudem dotrwałem do ostatniego odcinka.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podszedłem do tego serialu bez żadnych przekonań, oczekiwań.
Może z tych wszystkich odcinków, zmontować jeden film, to może coś (w wielkim cudzysłowie) by się dało obejrzeć, a jeśli serial, to po prostu masakra jest.
Jeśli ktoś tego jeszcze nie widział, nie polecam, albo ewentualnie "zapchajdziurę" do sprzątania, albo gotowania, ewentualnie na problemy ze snem :)
Pan Andrzej Chyra nawet nie dał rady tego dźwignąć.
Szkoda, bo poniekąd niektóre wątki ciekawe (słowiańskie demony) ale niestety nie pykło.
I następna rzecz, ścieżka dźwiękowa, to też dla mnie nieporozumienie (kawałek tych lasek co kapele miały :)
#krakowskiepotwory #zenada
  • 1