Wpis z mikrobloga

Se obejrzałem "Uwierzcie mi" o Lisie McVey i Bobbym Longu. I tak się zastanawiam co ma bardziej destrukcyjny wpływ na człowieka - gwałt, czy gnębienie w szkole (Bobby był gnębiony i został gwałcicielem).

Lewica się rozpływa nad zgwałconymi świnkami, że to takie straszne itp. Ale przecież świnki same się poddają dupczeniu, gwałt trwa chwilę, zwykle dotyczy dorosłych kobiet.
Gnębieniu z własnej woli poddają się nieliczni, gnębienie trwa latami, dotyczy młodych, u których osobowość się kształtuje.

Ofiary gwałtów mogą liczyć na pomoc, współczucie, sprawca zwykle jest ukarany, wszelkie podważanie gwałtu budzi agresję gawiedzi (zapewne w komentarzu ktos da popis spermiarstwa).
Gnębieni budzą śmiech, pogardę, nikt im nie współczuje, nie mogą liczyć na sprawiedliwość, bo nikt sprawców nie ściga.

Nawet nie ma #film ów o tematyce gnębienia (a jeśli już to pokazują gnębionych jako sprawców morderstw a nie jako ofiary) a o gwałtach mnóstwo filmów.

Ciekawi mnie, czy są jakies badania w kwestii skutków obu tych zdarzeń. Zdaje mi się, że gnębieni są bardziej zniszczeni - nie zakładają rodzin, siedza na tagu #przegryw popełniają samobójstwa, nie mają dobrej pracy, życia towarzyskiego, często podłożem chorób psychicznych, socjopatii jest gnębienie. A ofiary gwałtów szybko się otrząsają.

I jeszcze jedna różnica - zgwałconych jest niewiele, gnębionych wielu.

#psychologia #przemyslenia
Pobierz 7160 - Se obejrzałem "Uwierzcie mi" o Lisie McVey i Bobbym Longu. I tak się zastanawi...
źródło: comment_1648338528heglKak1UpLokk7gkU1rry.jpg

Jestem ofiarą

  • Gwałtu 10.9% (5)
  • Gnębienia 54.3% (25)
  • Nie jestem 34.8% (16)

Oddanych głosów: 46

  • 29
@10129: nie spam stary, potem ktoś tu wbije i musi filtrować takie wysrywy. jak chcesz mi coś zarzucić to na priv.

jedyne co autor chciał pokazać to swoją ignorancję udając zainteresowanie.

Nie, chciał pokazać jak duże jest społeczne niezrozumienie gnębienia w szkołach, niezrozumienie konsekwencji takiego długotrwałego prześladowania. Gwałt użył tu tylko jako narzędzia do porównania. Zresztą bardzo trafnie. Mógł sobie tylko darować to " Ale przecież świnki same się poddają dupczeniu,
nie spam stary, potem ktoś tu wbije i musi filtrować takie wysrywy. jak chcesz mi coś zarzucić to na priv.

zamiast tej linijki mogłeś po prostu napisać: "racja, nie powinienem był cię wołać do tego". Nawet mniej miejsca by zajęło.

Nie, chciał pokazać jak duże jest społeczne niezrozumienie gnębienia w szkołach, niezrozumienie konsekwencji takiego długotrwałego prześladowania

tylko, że nic na to nie wskazuje. Nie zadał sobie najmniejszego trudu aby sprawdzić prawdziwości tego
@10129: nie nienawiścią, a poczucia niesprawiedliwości. Znowu uważam że zajmujemy się czymś co nie miało być głównym tematem dyskusji. Ciągle tylko czepianie się słownictwa (to jest wykop, wszyscy używają tu słów jak przegryw swinka zakolak) czy że uprościł że gwałty są na kobietach. Zwykłe czepianie się, i znowu próba obrażania autora zamiast dyskusji na temat. Zresztą może niech sam autor się wypowie @7160:
@mitnick94: autor lepiej niech się już nie wypowiada po tym co pokazał w tym wpisie może.

nie nienawiścią, a poczucia niesprawiedliwości.

nic na to nie wskazuje, najwyzej można stwierdzić: poczucie niesprawiedliwości doprowadziło autora do nienawiści co bym uznał za zrzucenie odpowiedzialności z siebie za to jakim się jest w zasadzie, ale mniejsza o to.

samo poczucie niesprawiedliwości nie spowodowałyby tej formy wpisu, to za mało. Tu jest wymagany znaczny poziom uprzedzenia
jakoby gwałt tylko kobiet dotyczył


@10129: Gwałt na mężczyznach jest raczej skrajną formą gnębienia. W gwałcie na mężczyźnie nie chodzi o przyjemność z seksu, zapewne nigdy nie zdarza się czułość i przytulanie (udawanie, że to normalny seks) - poza nielicznymi gwałtami romantycznych gejów - może jeden gwałt na milion.

Do gwałtu na mężczyźnie zdolny byłby taki @bnz44: mimo, że pewnie gejem nie jest, jednak podnieca go przemoc. Wystarczy poczytać o
powiedziałbym, że każdy gwałt można uznać za skrajną formę gnębienie z punktu widzenia ofiary.

W gwałcie na mężczyźnie nie chodzi o przyjemność z seksu, zapewne nigdy nie zdarza się czułość i przytulanie (udawanie, że to normalny seks)

a jak często w gwałcie na kobiecie się to zdarza? Bo z tego co kojarzę tylko jeden 'typ' gwałciciela miewa tego typu jazdy, że 'ofierze się to podoba', reszta wiąże się z na ogół brutalnym
uznać za skrajną formę gnębienie z punktu widzenia ofiary.


@10129: Z punktu widzenia ofiary może i tak. Jednak faktycznie jest raczej zupełnie inaczej. Nawet Pękalski gwałcił i zabijał z powodu chęci bliskości i popędu seksualnego. Pewnie mając kobietę byłby posłusznym pantoflarzem.

jak często w gwałcie na kobiecie się to zdarza


@10129: Myślę, że znacznie częściej niż się mogłoby wydawać.

Nawet sobie nie zadałeś trudu, by sprawdzić o czym rozmawiamy.

Bobby
Jednak faktycznie jest raczej zupełnie inaczej.

z tym bym dyskutował patrząc na typologię Grotha. Zależy na kogo trafisz, jakie są proporcje tych typów to nie wiem, możesz znaleźć i mi powiedzieć.

http://www.leotrainer.com/ttypology.pdf
https://smart.ojp.gov/somapi/chapter-3-sex-offender-typologies

Nawet Pękalski gwałcił i zabijał z powodu chęci bliskości i popędu seksualnego.

dajesz pojedynczy przykład, też mogę dać David Parker Ray. Pomijając już pisanie o jego chęciach.. bardziej istotne jest to jak działał raczej, czy faktycznie tulił miło czy