Aktywne Wpisy
drobne_na_taryfe +368
miałam już sąsiadów jarających na balkonie fajki i blanty, trzymających tam niezamykające japy papużki, dzieci i psy, ale gość używający co drugi dzień na balkonie frytkownicy to nowa jakość
nieocenzurowany88 +226
8.00 - przychodzi e-mail, że coś się zepsuło na produkcji i trzeba sprawdzić
8.30 - jesz śniadanie
9.00 - daily meeting do 9.30 bo dyskusja na nie twoje tematy się przeciągnęła
10.00 - idziesz na kawę
10.30 - kończysz kawę i siadasz do sprawdzenia tego błędu
10.35 - w chwili gdy się logujesz przychodzi mail, że to wina 3rd party toola, za który odpowiada ktoś inny
10.40 - logujesz 2h na analizę problemu
#pracait #pracbaza
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
A meetingi też mi sie kojarzą z takim gadaniem o robocie, zamiast zrobieniem jej.
Nigdy w życiu nie robiłem w korpo i bym nigdy nie chciał.