Wpis z mikrobloga

7.50 - wstajesz, sikasz i siadasz do komputera
8.00 - przychodzi e-mail, że coś się zepsuło na produkcji i trzeba sprawdzić
8.30 - jesz śniadanie
9.00 - daily meeting do 9.30 bo dyskusja na nie twoje tematy się przeciągnęła
10.00 - idziesz na kawę
10.30 - kończysz kawę i siadasz do sprawdzenia tego błędu
10.35 - w chwili gdy się logujesz przychodzi mail, że to wina 3rd party toola, za który odpowiada ktoś inny
10.40 - logujesz 2h na analizę problemu

#pracait #pracbaza
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przecietnyczlowiek: to całe logowanie tego co się kiedy i ile czasu robiło wydaje się zabierać więcej czasu niż sama robota jakby być dostatecznie szczegółowym.
A meetingi też mi sie kojarzą z takim gadaniem o robocie, zamiast zrobieniem jej.
Nigdy w życiu nie robiłem w korpo i bym nigdy nie chciał.
  • Odpowiedz