Wpis z mikrobloga

@wielki_nieobecny: Haha, jak przeczytałem to już wiedziałem czego się spodziewać. Najbardziej mi siadło Sterile Nails and Thunderbowels. Natomiast The slow kill in the cold musiałem pominąć mimo ciekawego początku, zbyt ciężkie dla mnie. Ogółem bardzo na plus, miłe zaskoczenie, ciekawy album i dzieki za propozycje!
@Niemamwiedzy: Tagi tylko te popularniejsze wrzuciłem co mi przyszły do głowy. Szczerze mówiąc nie odczuwałem przyjemności w trakcie słuchania ale bardzo wzbudzała moją ciekawość, czekałem na to co będzie dalej i dalej. Do gustu przypadł mi najbardziej 5th Movement, jakoś skojarzyło mi się to ze średniowieczem, aż po prostu widziałem to przed oczami. W niektórych momentach się nudziłem, w niektórych miałem ciary. Dzięki bardzo!