Wpis z mikrobloga

Dlaczego 99.9% inceli to konserwatyści?

W wymarzonym konserwatywnym społeczeństwie inceli nie ma ryzyka, że kobiety mając do wyboru gównianego faceta albo bycie singielką wybierze tę drugą opcję. Ponieważ sami są do niczego, wiedzą, że kobieta wolałaby być sama niż z nimi, więc w liberalnym społeczeństwie zwyczajnie nie mają szans. Poza tym, na zepsutym zachodzie, osoba będąca niezadowolona ze związku może go zakończyć, a w idealnym prawicowym świecie nie ma takiej możliwości. Znowu, skoro są do niczego, to prawdopodobnie nie stworzą zdrowego związku, w którym kobieta chciałaby pozostać. Innymi słowy, skoro kobiety ich nie chcą, to chcą przeorganizować społeczeństwo tak, żeby musiały z nimi być, czy tego chcą, czy nie.

#4konserwy #przegryw #incel #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #bekazprawakow #blackpill
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@betteroff: p--------o, mi daleko do bycia konserwatywnym a nie rucham ( ͡° ͜ʖ ͡°) Patrząc po ludziach, jestem przekonany, że takich jak ja jest dużo więcej.
  • Odpowiedz
@betteroff: szkoda, że ten konserwatywnie idealny świat kazałby takiemu incelowi zdychać na wojnie, a jakby zdezerterował to zdychałby od kuli w łeb na sądzie polowym, podczas gdy idealnie konserwatywne rządy chlały, żarły i ruchały jak gdyby żadnej wojny nie było :)
  • Odpowiedz
@betteroff: > "Dlaczego 99.9% inceli to konserwatyści?"

Z tego samego powodu większość (99% to jednak idzd) feministek jest brzydka i można to łatwo uzasadnić, ale po kolei ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym, na zepsutym zachodzie, osoba będąca niezadowolona ze związku może go zakończyć, a w idealnym prawicowym
  • Odpowiedz
ż sami są do niczego


@betteroff: Ale bredzisz. Skoro są do niczego to niby dlaczego w konserwatywnym społeczeństwie jednak nie byliby do niczego???
  • Odpowiedz
@Gongu26: te p--------o jest totalnie bez sensu, duża większość top dup na np social mediach identyfikuje swoje poglądy jako feministyczny. Tak naprawdę to o kim mówisz to tzw feminazistki, które faktycznie nienawidzą merzczyzn (i fakt, nie są zbyt atrakcyjne), a samo słowo „feminizm” w domyśle oznacza „feminizm liberalny” i zapisało się w mainstreamie jako zamiennik „egalitaryzmu” (oczywiście są różnice, sam jestem np egalitarystą, ale dla większości to to samo. A
  • Odpowiedz