Wpis z mikrobloga

@starsi_panowie: Weszłam i wyszłam, bo klimat jak u cioci na imieninach :P i jak zobaczyłam, że wrzątek kosztuje 9 zł to… xD chwile przed Chatką jest punkt z kawą i jedzeniem z grilla - w słoneczku można usiąść, a jedzenie dobre i fajni właściciele :)
@today:

chatka na potrójnej jest kozacka


Nie twierdzę, że nie :) ich drożdżówki ponoć są kultowe, no ale dziś było tam pełno, a punkt z kawą miał bardziej rozległy widok i stoliczki w słońcu :)
@ismenka: tak, tam zawsze tłumy. Ale drożdżówki nie są jakieś fenomenalne (ogólnie bez szału), zjadłam tylko dlatego bo zostałam tam na noc ostatnim razem. Właściciele są super. Ogólnie zazdro bo mnie już nogi świerzbią żeby po Beskidach pochodzić :)
@today: O, no proszę, to my tam zajrzeliśmy tylko przez te drożdżówki :D a trasa rzeczywiście fajna, bez tłumów na szlaku i dla mnie plusem, że dużo osób z psami, więc można było co jakiś czas jakieś przyjazne futro poczochrać ;)

Coś Cię blokuje przed pójściem w górki?
@ismenka: @today: tam po drodze są dwie chaty oddalone od siebie o 15 minut. Pierwsza (idąc MSB od Leskowca) Chata studencka pod Potrójną, druga Chata na Potrójnej. Ta pierwsza strasznie ponura i dają brudne szklanki na piwo. Za to Chata na Potrójnej - I klasa :)
@today: To trzymam kciuki! :) Moim następnym małym celem, ale poza Beskidami, jest Przełęcz nad Łapszanką - ponoć najpiękniejszy widok ma Tatry.