Aktywne Wpisy
deafpool +198
Karyna która mieszka pode mną co godzinę wychodzi na balkon żeby sobie zajarać. W moim mieszkaniu śmierdzi dymem papierosowym tak, że aż chce się rzygać. Najgorzej jest w takie dni jak ten, gdy prawie w ogóle nie ma wiatru. Smród zostaje w moich pomieszczeniach.
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Goronco +397
#nieruchomosci
Chryste panie XDDDDDDDDDDDD
Chryste panie XDDDDDDDDDDDD
Nie ważne, że jej synowie mieli same dobre oceny w szkołach, skończyli bardzo trudne studia i teraz zarabiają po kilka średnich krajowych, podczas gdy u jej znajomych jeden skończył technikum, a drugi nie zdał matury w jakimś gównianym liceum i nawet nie próbował jej poprawiać. Nie ważne, że jej dzieci pracują na wysokich stanowiskach w jakichś wielkich firmach, mają swoje biura i ludzi pod sobą, a u tamtych jeden robi w Anglii w fabryce na taśmie na trzy zmiany, drugi w Polsce w kurzu i ogromnym hałasie – ona nie ma wnuków, więc życie przegrane.
Z drugiej strony jej wina, bo sama wychowała dzieci na miernoty. Chłopaki od małego trzymane krótko, po szkole do domu się uczyć, a wyjść to mogą jedynie w niedzielę do kościoła. Pełna izolacja, zakaz imprez do 21 roku życia (kij, że potem już nikt nie zapraszał), ciągła presja na oceny, dodatkowo od małego oboje byli i dalej są utuczeniu, co w połączeniu z brakiem umiejętności „rozmawiania z kobietami” sprawia, że na dzisiejszym rynku matrymonialnym są 0/10. Oczywiście synowie znajomego całkowite przeciwieństwo – nie pokończyli szkół, za to mając „naście” lat potrafili znikać z domu na tydzień i spać po melinach (wiem, bo kilka razy w młodości ich widywałem).
Ciotka nie ma wnuków i nie będzie ich mieć, bo wychowała aspołecznych „geniuszy”, zamiast chociażby zwykłych przeciętniaków. Gdyby jej tak zależało na wnuczkach, to raz nie utuczyłaby dzieciaków, dwa – puściła samopas i jeszcze liczyła, że któryś z nich zaciąży jakąś koleżankę czy coś. A najlepiej jakby od małego mówiła im, że „w życiu najważniejsze to mieć dzieci, reszta się nie liczy”. Tymczasem nauczyła ich, że najważniejsze to dobrze się uczyć i przestrzegać zasad, oni dodali od siebie, że najprzyjemniejsze i najłatwiejsze jest do tego niewychodzenie z domu i granie w gry (pewnie żeby się odstresować, bo ładnie ich cisnęła) i wyszło jak wyszło.
No i tutaj oczywiście klasyczny przykład kobiety nie planującej na więcej niż tydzień w przód oraz hipokrytki – bo całe życie mówi, że najważniejsze są oceny, a gdy chłopaki tylko dorosły to płacz że nie mają żon i dzieci… Może było trzeba uczyć, że najważniejsze to jednak założyć rodzinę a praca i szkoła to tylko dodatek? Najgorsze, że takich jak ona są dziś tysiące – dzieci wychowały na aspołecznych, nieatrakcyjnych przegrywów a potem płacz przy rodzinie „czemu mój synek nie ma kobiety, przecież taki fajny, miły chłopak, ma dobrą pracę i nie pije…” I ogólnie chyba to jest powód tak małej ilości rodzących się dzieci – faceci wychowani na matrymonialne odpady, które za nic w świecie nie będą miały nawet okazji aby zrobić dzieciaka… (oczywiście to nie ich wina, tylko sposobu wychowania).
@wqeqwfsafasdfasd: #!$%@?, kobiety uprawiają mnóstwo seksu z mężczyznami których uznają za atrakcyjnych, a i tak stosują masowo antykoncepcje i się skrobią za granicą jak trzeba. Gdyby było tak jak mówisz to po prostu by się rozmnażały z topką i miały po kilkoro dzieci.
No
"#!$%@?, kobiety uprawiają mnóstwo seksu z mężczyznami których uznają za atrakcyjnych, a i tak stosują masowo antykoncepcje"
Jakoś z habibim i innymi z afryki ta antykoncepcja już tak namiętnie nie jest stosowana :)
"Bo stawiasz argument że to przez wychowanie i edukację, a potem piszesz coś o cechach na które się wpływu nie ma"
Masz wpływ na wszystko, poprzez odpowiednią dietę i zachowanie. Jak weźmiesz rozdzielisz 2 bliźniaków, jeden będzie
Masz rację i dodam że przy okazji #!$%@? się z tymi toksycznymi mężczyznami.
Jednak mężczyźni się budzą i widzą ten cały syf.
Przyjdzie czas gdy normalność wróci.
@wqeqwfsafasdfasd:
Jak kolega wyżej.Zakola zależą od wychowania XD.
Daj spokój z tym Redpillem.
Blackpill został na tysiąc sposobów udowodniony i kobiety dążą do tych stosunków które panują teraz a są one ogromnym zagrożeniem dla cywilizacji.
Mężczyźni wymyślili cywilizacje.
@wqeqwfsafasdfasd: nie polaczyla kropek
mozliwe ze do dzis nie zdaje sobie sprawy ze to jej wina :)
Jestem wręcz przekonany że nie połączyła.Kobiety to idiotki.
@wqeqwfsafasdfasd: No i ile dzieciaków jest z habibi? Dawaj statystyki, bo się posługujesz jakimiś dowodami które są według ciebie prawdziwe. Co to za argument z tymi habibi? Patrzysz że się walą bez gumy? XD
@JediKnight: Nie no co ty, jak będziesz jadł samą sałatę to będziesz miał norwood -1 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do wzrostu - dieta ma wpływ na kilka cm, czyli u bliźniaków jeden miałby 175cm + garb od braku ruchu, drugi 181-184cm. Było o tym sporo badań.
Z habibi jest dużo więcej niż w Polsce - poczytaj sobie ile średnio dzieciaków mają Polki w
@wqeqwfsafasdfasd: To dawaj te dane. Polki na obczyźnie mają o wiele więcej dzieci, ale to nie oznacza że mają je tylko z kolorowymi XD
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@wqeqwfsafasdfasd: To jest nieprawda. Masz badania, które pokazują, że im ktoś jest inteligentniejszy tym później ma inicjacje seksualna
@Teutonic_Reich: I tak i nie. mój kumpel ze studiów 196 cm ma ojca 181 cm, i żeby nie było z geby wypisz wymaluj jego stary
Komentarz usunięty przez autora