Wpis z mikrobloga

Noszę się z zamiarem kupna samochodu. Celowałem w samochód ok 100k km przebiegu, diesel tak aby pojeździć do 150k km zanim wystąpią droższe usterki.

Pytanie, może jesteście w temacie, ceny wszystkich paliw poszybowały ale czy ta różnica ponad 1zł PB do ON już pozostanie? Teraz mocno zastanawiam się nad sensem pakowania się w klekota na rzecz jakiejś uturbionej benzyny z oszczędniejszym 1.0 - 1.2.

#pytanie #samochodybonners
#motoryzacja
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vargemp: 90proc jazdy podmiejskiej ale też nie autostrada, codziennie 20km w jedną stronę do pracy, tankowanie diesla nieco taniej w firmie, kupno samochodu nieco młodszego czyli 100 000km i sprzedaż przy 150 000km przez co zakładam, że oszczędności na paliwie nie pochłoną drogie dieslowskie naprawy.
  • Odpowiedz
@vargemp: regularnie serwisowany z większą częstotliwością niż zaleca i wymaga producent. Dodatkowo nadmiernie dbany przez właściciela. Czyli jednorożec.
Protip na spokojny sen - kup auto tak, byś miał świadomość że nie straszne Ci najgorsze wydatki.
  • Odpowiedz