Wpis z mikrobloga

Jestem 30-letnim czarodziejem. W moim sąsiedztwie pojawiła się niedawno 16-letnia Ukrainka. Usłyszałem wczoraj luźne podgaduchy od mamy w stylu żebym się zorientował, czy to nie czasem jakaś potencjalna „narzeczona”.

Latem ubiegłego roku zachęcała mnie też, żebym poszedł na imprezę urodzinową swojej koleżanki, na której miała być 17-letnia dziewczyna.

To uczucie, gdy rodzice nie mieliby nic przeciwko miłosnej przygodzie starego byka z nastolatką, byle tylko zdjąć ze mnie jarzmo #s----------e i ośmielić mnie w życiu. (,)

#przegryw #incel
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@77023: @ikimrdbeietocytynal: Jeszcze kilka lat temu, dopóki ukrywałem, co mi leży na sercu, było przeciwnie - zawsze mi mówili, że jakieś młode siksy to nie, b--ń Boże nie oglądaj się za takimi.

A odkąd 5 lat temu wyznałem prawdę, że jestem sfrustrowany ciągłym odrzuceniem, to jest im już wszystko jedno, „bylebym wreszcie uwierzył w siebie i zaczął być szczęśliwy” - to dosłowny cytat.

@pasztetztrupa: tak
  • Odpowiedz
@soyunmago: nie rozumiem tego gadania że jak ma się x lat to nie wolno brać się za dziewczyny w wieku y. mój wujek podchodzi pod 50lvl a nastolatki obraca. młode samice sa atrakcyjne po prostu a stygmatyzowanie facetów, którzy stronią od uganiania się za starymi raszplami forsują post wall baby i ich kukoldy. jak się da to trzeba mieć kobietę w jej prime time, starsze biorą ci którzy przegrali wyścig
  • Odpowiedz
to jest creepy


@pasztetztrupa: nie. creepy jest tylko wtedy gdy facet jest nieatrakcyjny. gdyby chodziło o sam wiek to przystojny kilkusetletni wampir nie powodowałby powstawania wodospadów między nogami rzeszy kobiet itd itp wygląd = wszystko
  • Odpowiedz
@Ignite: Moi też wiedzą. Czasem jednak odzywa się jeszcze gasnący syndrom wyparcia i wtedy zdarzają się sytuacje podobne do tych opisanych wyżej.

Wiadomo, że nic z tego nie będzie również u mnie. Niemniej jednak trochę zaskakuje mnie tak otwarta aprobata dla takiej ewentualności, niekiedy o zabarwieniu wręcz zachęcającym, zwłaszcza w kontekście tego, co mówili mi przed laty. Wtedy jednak nie wiedzieli, co tak naprawdę mi doskwiera. Długo to ukrywałem, dopiero
  • Odpowiedz
@soyunmago czyli wychodzi na to, że jeszcze mają resztki nadziei. U mnie od początku było jasne, że z tej mąki chleba nie będzie i nikt nawet specjalnie nie poruszał tematu.
  • Odpowiedz