Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że Amerykanom udało się ewakuować większość dokumentacji z laboratoriów w Kijowie, Charkowie i Odessie. Przypuszczalnie do Polski - mówi oficjalny przedstawiciel resortu.
W oświadczeniu DoD twierdzi się również, że Stany Zjednoczone, ukraińskie i gruzińskie laboratoria przy granicy z Rosją realizują projekt, w którym rozważa się możliwość wykorzystania nietoperzy jako nosicieli broni biologicznej. Departament mówi o uzyskaniu szczegółów na temat projektów UP-4 i UP-8.
Jeden z nich rzekomo zakłada rozprzestrzenianie infekcji przez ptaki wędrowne, drugi - wirusa gorączki krwotocznej krymsko-kongijskiej i hantawirusów. Ministerstwo Obrony stwierdziło również, że Pentagon jest zainteresowany owadzimi nosicielami niebezpiecznych infekcji, a analiza dokumentów potwierdza "fakt, że z laboratorium biologicznego w Charkowie za granicę przekazano ponad 140 pojemników z ektopasożytami nietoperzy - pchłami i kleszczami".
Według rosyjskiego resortu, Stany Zjednoczone są zainteresowane stworzeniem bioagentów zdolnych do selektywnego oddziaływania na różne grupy etniczne ludności.
Ministerstwo Obrony twierdzi również, że odnotowało płatności "bezpośrednio z Pentagonu", które potwierdzają fakty z badań. Zdaniem ministerstwa, "świadczy to o niskiej ocenie profesjonalizmu ukraińskich specjalistów
@BArtus: wirusa gorączki krwotocznej bada się w laboratoriach bio lab safety4 (najwyższy poziom zabezpieczeń) - takich labów nie ma w Ukrainie ani w Polsce. BSL4 są za to w Rosji (dwa) i jedno na Białorusi. Jak coś jebnie to będzie to będzie sprawka ruskich.
Zaczyna się... (-‸ლ) laboratoria biologiczne zostaly już ewakuowane do nas...
I to ciemne rosyjskie kacapstwo łyknie to jak nasze wsiowe emeryty łykają kłamstwa PiSu. Nie mam żadnych wątpliwości...
Komentarz usunięty przez autora