Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Słuchajcie, mam problem, przez który pewnie rozpadnie się moja druga w życiu relacja. Mianowicie: jestem beznadziejny w łóżku. Nie wiem jak to nawet dobrze opisać, jestem taką niemotą, brak mi odpowiedniej koordynacji, nie wiem jak dobrze mam wykonywać te ruchy frykcyjne, wszystko, co robię podczas seksu jest niezdarne i nieporadne. Mam
czasem problem praktycznie ze wszystkim, od rozbierania partnerki, umieszczenia penisa w pochwie (czasem się sporo namęczę, żeby w ogóle wejść), poprzez penetrację i na zmianach pozycji skończywszy.

Problem z koordynacją ruchową był u mnie praktycznie od zawsze. Zawsze byłem kiepski w różne ćwiczenia gimnastyczne, o graniu w jakichkolwiek grach zespołowych nie wspominając (dosłownie najgorszy w klasie ze wszystkim). Ze sportu tylko w biegach byłem bardzo dobry. Rozszerzając to na inne dziedziny - jestem po prostu taką niezdarą, mało co potrafię zrobić własnymi rękami, tyczy się to napraw, jakichkolwiek prac manualnych itp. Może to też ma jakiś związek.

Mam 27 lat i uprawiałem seks już wiele razy, ale nie widzę żadnego postępu. Jak ogląda się filmy erotyczne, nawet te amatorskie, to tam widać, że w większości przypadków idzie to po prostu płynnie, u mnie jest całkiem inaczej. Wiem, że moja partnerka nie jest usatysfakcjonowana z naszego seksu. Jedyne chwile kiedy jej dobrze, to chyba tylko wtedy gdy zaspokajam ją oralnie (tego też oczywiście nie mogę być pewny). Rozmiarem też nie nadrabiam, bo mam 15cm. Jedyna moja zaleta, to chyba tylko to, że potrafię bardzo długo wytrzymać bez wytrysku, ale na dobrą sprawę co z tego.

Moja partnerka to bardzo ciepła i czuła osoba, nigdy mnie z tego powodu nie upokarzała, ani nie robiła żadnych głupich uwag, ale i tak po prostu czuję, że coś jest nie tak. Czuję, że mnie zostawi tak jak poprzednia dziewczyna (wtedy oficjalny powód był inny, ale i tak myślę, że to właśnie życie erotyczne było tak naprawdę głównym powodem). Boję się rozstania z nią. Nie miałem problemów z poznawaniem dziewczyn, ale po pierwsze dobrze mi z nią w każdym innym aspekcie życia i pasujemy do siebie, a po drugie po co próbować z kimś innym, skoro znów będzie podobny problem. U Was seks to zawsze taka bułka z masłem? Bo ja z jednej strony mam bardzo duże potrzeby seksualne (moja dziewczyna w sumie też), a z drugiej daje mi to więcej stresu niż przyjemności.

Nie ma chyba na to rady po prostu chciałem się wyżalić.

#seks #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #problem #przegryw (nie każcie #!$%@?ć z tagu, każdy może być przegrywem na swój sposób)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62279becccf3a0e9fffca9a5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobrze, że się dogadujecie w pozostałych sfera życia, ale pamiętaj, że spełnienie seksualne jest bardzo ważne w związku i bez niego daleko się nie zajedzie.

Jak już padło wyżej, chyba bez szczerej rozmowy nie da się tego rozwiązać. A może nie jest tak źle tylko Ty to wyolbrzymiasz i z perspektywy partnerki sytuacja jest inna. Masz problem z samooceną w innych kwestiach? Jeśli tak, to to by wiele tłumaczyło.

A
@AnonimoweMirkoWyznania: Gadaj z nią chłopie o tym, niech ci jakoś pomoże z tą koordynacją. Weź się za siebie, zacznij jakiś sport uprawiać, który będzie wymagał takiej złożonej koordynacji ruchowej. Garnek z gliny sam się nie ulepi.
Poszukaj sobie np. PX90 to taki rodzaj złożonych ćwiczeń. Znajdziesz na pewno jeszcze na gryzoniu.
Smęcenie na mirko nie pomoże ci w rozwiązaniu tego problemu.
2564 - @AnonimoweMirkoWyznania: Gadaj z nią chłopie o tym, niech ci jakoś pomoże z tą...