Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pracbaza #zalesie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Pracuje w firmie reklamowej, no i mamy mały zespól i fajnie mi się pracowało.
No i mamy takie toalety u nas w firmie, że otwierasz drzwi z korytarza no i masz kibel i umywalkę.
Nie że wchodzisz np do toalety i masz kabiny - NO JEST JAK W DOMU.

No i idę do WC, chwytam za klamkę i otwieram drzwi.

A na kiblu siedzi babka z którą pracuję, z majtkami i spodniami opuszczonymi po kostki i wkłada sobie tampona.
Dzień #!$%@?.
Atmosfera w biurze #!$%@?.

Nie wiem nie mogła się zamknąć w kiblu ?
Mam ją przeprosić czy co ?
Przecież to chyba nie moja wina ?
Ja unikam jej kontaktu a ona unika mnie.
No dorośli ludzie zachowują się jak dzieci.

Ale trochę słaba sytuacja widzieć brochę koleżanki z pracy jak sobie wkłada tampon.
Jeszcze jakby sikała i miała złączone nogi, ale to całkiem inny widok.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6220acce570e67d26620cdcc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 7
  • Odpowiedz
@bellazi: dom to dom. Do toytoya tez pukasz? Kolejnym krokiem zaraz będzie defekacji przy otwartych drzwiach bo ktoś zapomniał zamknąć, a ktoś inny mógł krzyknąć z biurka ze będzie przechodził obok wc i czy może. Mam tylko nadzieje ze kolezanka opa nie była jakoś wizualnie nieestetyczna ze tak powiem.
  • Odpowiedz