Wpis z mikrobloga

Będąc na ognisku czy na grillu ze znajomi nie wziąłbym krafta, wtedy takie wodniste piwo typu Tyskie czy Żubr z puszki są idealne.


@SzycheU:
Mnie się zdarzało brać krafty, ewentualnie jakiegoś fajnego niemieckiego pilsa/berlinera z importu.
Zamiast wodnistego przegazowanego lagera z obowiązkowym mokrym kartonem (Tyskie) wolę sobie wodę z kranu wziąć. Żubr ma nadal problemy z kwasem masłowym?
Zjełczałe masło to domena browaru Jabłonowo


@SzycheU:
Nie chodzi mi o masło tylko o rzygowiny. Za moich czasów jak piłem głównie piwo Brok Sambor, Dojlidy strasznie jechały wymiocinami właśnie. Teraz nie wiem, może to reakcja podprogowa, ale ilekroć widzę kogoś pijącego Żubra to mi zalatuje pawiem.

Żubr smakuje jak woda dlatego dobrze wchodzi jak masz zamiar wypić większą ilość.

Skoro smakuje jak woda to woda ma nad nim przewagę. Jest niegazowana,