Wpis z mikrobloga

Nie chcę przebijać tej optymistycznej bańki, ale jeszcze jak wejdzie Białoruś i reszta ekipy z granicy


@bukimi: z jednej strony, teraz jest huraoptymizm i bańka - tu masz rację
ale z drugiej - armia Białoruska jest słabiej wyszkolona i wyposażona niż rosyjska - z obecnym nasyceniem strony przeciwnej sprzętem p-panc to nawet ochotnicze jednostki ukraińskie sobie powinny poradzić nie mówiąc już o tym że nie podejrzewam Białorusinów o zbyt wysokie morale i
  • Odpowiedz
@bukimi: ja też nie uważam że hurra optymistyczna narracja na wykopie oddaje prawdę ale tak naprawdę jedynie gdzie idzie Ukrainie słabiej to na południu i tam by się jakiś kontratak przydał
  • Odpowiedz
nie podejrzewam Białorusinów o zbyt wysokie morale i ochotę do walki w tej wojnie


@Fearaneruial: Białorusini nie chcą tej wojny. Morale wojsk białoruskich będzie jeszcze niższe niż rosyjskich - ich "prezydent" nie ma żadnego prawie poparcia w społeczeństwie, to nie Rosja, gdzie jest silna propaganda imperialna. W dodatku oni mają chyba wojsko poborowe.
  • Odpowiedz
@shmoofy_foofer: Niestety zaginęły mi w nawale informacji. Polecam subreddit "CombatFootage", w szczególności po sortowaniu wedle najnowszych wrzutek, tam znajduje się wiele ciekawych materiałów.
  • Odpowiedz
ale z drugiej - armia Białoruska jest słabiej wyszkolona i wyposażona niż rosyjska


@Fearaneruial: mało tego, morale tam musi leżeć i kwiczeć. Jeszcze co poniektórzy Rosjanie mogą walczyć za Doniec, Ługańsk, mogą myśleć że wyzwalają swoich rodaków, to dla Białorusinów to musi być czysta abstrakcja.
  • Odpowiedz
Niech już nikt nie rozpuszcza bredni, że Rosjanie posłali do walki drugi sort swojego uzbrojenia.


@wjtk123: To nie są brednie tylko z początku rzeczywiście tak było.

Wskazuje to, że dzisiaj na polu walki pojawiły się rosyjskie czołgi nowszych wzorów. To oznacza, że Rosjanie napotkawszy opór użyli części swoich rezerw. Te tworzą lepiej wyposażone jednostki, przewidziane do użycia po przełamaniu linii frontu, do zdecydowanego wtargnięcia w tzw. głębię operacyjną przeciwnika. "Tradycją"
  • Odpowiedz
@Tomsz1989: Nie mów do mnie synek. Za stary na to jestem. Głowic się nie boje, nikt tego nie użyje w tym konflikcie nawet na skale lokalną w Kijowie bo to byłby koniec gospodarki rosyjskiej całkowity, nic by im nie pomogło...
  • Odpowiedz
@Moisze: I to jest aspekt współczesnej wojny, który brzmi optymistycznie. Sprzęt za kilka milionów można zniszczyć sprzętem za kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Z tym że sprzętem za kilkadziesiąt tysięcy dolarów nie najedziesz drugiego państwa.
  • Odpowiedz