Wpis z mikrobloga

Zawsze trochę mnie bawiło jak w uniwersum Warhammera 40k wojna ma sakralny charakter i jak wiele rzeczy podlega wierze w coś kompletnie fizycznego. Tymczasem patrząc na obecny konflikt można odnieść wrażenie, że wcale nie jest to tak dalekie od rzeczywistości. Gdy idziesz walczyć jedyne w co możesz wierzyć to twoja broń, przeszkolenie i słuszność idei. Żołnierze prowadzący czołgi z pewnością czują się pewniej od piechoty z racji wiary że sprzęt ich ochroni. Morale ma naprawdę duży wpływ tak jak wiara w Imperatora. Wsparcie lotnicze naprawdę jest jak jakiś dar z niebios, a bomba atomowa naprawdę jest jak Exterminatus.
#ukraina #wojna #warhammer40k
  • 5
@Default_Wykop_User: a w sumie ostatnio miałem taką rozkminę- która strona by bardziej pasowała Impkowi.
Rosja- karna, głupia, posłuszna, zmilitaryzowana, dławiąca każdą inność, w pełni oddana wodzowi.
Zachód- rozlazły, rozpustny, intelektualny, leniwy, niechętny wojaczce, lgbt, kapryśny.
Tymczasem patrząc na obecny konflikt można odnieść wrażenie, że wcale nie jest to tak dalekie od rzeczywistości.


@Default_Wykop_User: tak było zawsze. U Homera masz opisy uzbrojenie dłuższe niż opisy ludzi. Cała symbolika wokół rycerza skupiona jest na pasie, mieczu i ostrogach i to właśnie o miecz należy dbać. W późniejszym okresie broń nadal stanowiła o pozycji. O szlachcie, która „szablę do pługa zakładała”, możesz poczytać w przekazach z XVIII i XIX
koziolek666 - > Tymczasem patrząc na obecny konflikt można odnieść wrażenie, że wcale...