Wpis z mikrobloga

Biden ma zakazać eksportu półprzewodników do Rosji w odpowiedzi na agresję w stosunku do Ukrainy.
Braki w dostępie do chipów mogą spowodować poważne problemy w rosyjskim sektorze kosmicznym.

https://twitter.com/Rogozin/status/1496934100363587587
Rogozin(wicepremier odpowiedzialny za przemysł kosmiczny) skomentował to, tak że zachód sam sobie zrobi tym krzywdę, gdyż:
1. Elon Musk umieścił na orbitę masę starlinków
2. Starlinki(zwłaszcza te martwe) mogą wchodzić na niebezpiecznie bliskie trajektorie z ISS
3. Jedyną obecnie funkcjonującą metodą korekty orbity ISS jest uruchomienie ciągu silników statku Progress MS
4. Jeśli jakikolwiek większy kosmiczny śmieć uderzy w ISS, to możemy stracić nad stacją jakąkolwiek kontrolę, a ta może następnie spaść na USA lub Europę
5. Może też spaść na Chiny i Indie, co mogłoby doprowadzić do kryzysu dyplomatycznego z tymi krajami
6. ISS nie może spaść na Rosję(jest za bardzo na północy), więc całe ryzyko stoi po stronie zachodu

I tak się zastanawiałem, czy to byłby problem by zastąpić Progress MS innym urządzeniem.
Może SpaceX coś po szybkości zrobi. Chociaż może nawet nie musi. Może wystarczy tylko podłączyć Dragona i włączyć ciąg silników Draco.
Mogę się tu mylić, ale nie wygląda na to by to było takie proste.
1. "Korekcja orbity" na ISS znaczy podniesienie jej, a zatem wyrzut gazów powinien być skierowany w kierunku retrograde
2. Prosta na której znajduje się wektor ciągu powinna przecinać środek masy ISS. W przeciwnym razie nada ISS moment pędu(zacznie się obracać)

Z tych dwóch względów jedynym miejscem w którym można zainstalować urządzenie do korekty orbity jest "tylny"(aft) port dokujący modułu Zvezda. Ten port jest w rosyjskim standardzie SSVP, natomiast Dragon wykorzystuje amerykański standard NDS. Oba systemy nie są ze sobą kompatybilne.
Więc wyglądałoby to tak:
a) SpaceX musi przeprojektować Dragona na ruski port - nie mam pojęcia czy nawet zakładając że jest to technicznie proste, można byłoby tak zrobić czy może ruski dok jest chroniony jakąś licencją/tajemnicą
b) Amerykanie wywalają ruski moduł i instalują swój(to zdecydowanie nie byłoby zbyt mądre dyplomatycznie posunięcie by zrobić tak bez zgody, a tej raczej Rosja nie wyrazi)
c) Amerykanie instalują w aft porcie swój własny moduł dodając nowy aft port w standardzie NDS - to też nie byłoby zbyt dyplomatycznie poprawne posunięcie, bo przyłączasz się do nieswojego modułu bez pozwolenia i jeszcze zabierasz im port
Więc wygląda na to, że tylko opcja a) nie jest szaleństwem. Na ile to jest wykonalne? Nie wiem. Ile by to trwało? Też nie wiem. Czy w czasie np. od teraz do realizacji tego zadania, jakiś większy kosmiczny śmieć zbliżyłby się niebezpiecznie blisko ISS? Myślę, że to prawdopodobne.
#ukraina #wojna #spacex
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@elperson: Już teraz na rynku półprzewodników są niedobory, a wyobraź sobie, że taka Rosja ma nagle do dyspozycji tylko rynek będący kilkunastoma procentami światowej produkcji(jeśli założymy że Tajwan, Korea Płd i inni zachodolubni też nałożą sankcje). Chińskiemu krzemowi wzrósłby stosunek popytu do podaży
  • Odpowiedz
@elperson: Właściwie to nie wiem czy Bidenowi chodziło o mikroelektronikę per se, czy tylko tą do zastosowań militarnych/kosmicznych. Wtedy byłoby trochę inaczej
  • Odpowiedz
1. "Korekcja orbity" na ISS znaczy podniesienie jej, a zatem wyrzut gazów powinien być skierowany w kierunku retrograde

2. Prosta na której znajduje się wektor ciągu powinna przecinać środek masy ISS. W przeciwnym razie nada ISS moment pędu(zacznie się obracać)


@Emerkaes: Podobno niegdyś Cygnus OA-9E(zadokowany do Unity) podniósł odrobinę orbitę, więc moje założenia mogą być nietrafione. Lub mój wniosek o tym, że tylko aft port Zvezdy pozwala na realizację założeń
  • Odpowiedz
Z dragonem to jest problem bo ciąg silniczków Draco jest mizerny, a chyba 4 z nich o ciut większym ciągu (do schodzenia z orbity) są akurat wokół portu dokującego.
Trzeba by użyć SuperDraco.
  • Odpowiedz
Rogozin(wicepremier odpowiedzialny za przemysł kosmiczny) skomentował to, tak że zachód sam sobie zrobi tym krzywdę, (...)


@Emerkaes: traktowałbym z dużą rezerwą to co mówi ruski minister podczas wojny (po czym poznać że ruskie kłamią? ruszają ustami)

2. Starlinki(zwłaszcza te martwe) mogą wchodzić na niebezpiecznie bliskie trajektorie z
  • Odpowiedz
zaraz się okaże że je w chinach produkują


@elperson: Nie chodzi o to, gdzie są produkowane tylko na czyje zlecenie. Dostaną embargo na produkty Intela/AMD i będą mieli nie tylko na laptopy do pracy/zabawy ale przede wszystkim nie zrobią praktycznie żadnej nowej serwerowni a jak się któraś z obecnych zepsuje ;-) to pozostanie zepsuta. Okaże się, że jakieś niewielkie chipy od Intela są kartach sieciowych, routerach, automatyce, IoT, etc...

O ile w czasach zimnej wojny były jakieś zamienniki i my (Polska) żyliśmy za żelazną kurtyną z embargiem na elektronikę z USA i jakoś się dawało o tyle teraz wszystko się wymieszało. Wystarczy gdzieś przerwać kanał łańcuch dostaw i leży produkcja samochodów na całym
  • Odpowiedz
@texas-holdem:

o tym:

2. Starlinki(zwłaszcza te martwe) mogą wchodzić na niebezpiecznie bliskie trajektorie z ISS


w jakim scenariuszu Starlink mógłby wejść na kurs kolizyjny z ISS? I jakby zostało to wtedy rozwiązane (unik robi Starlink, ISS, czy oba w przeciwnych kierunkach?)
  • Odpowiedz
@gatineau: Nie jestem pewien ale kolega wyżej, pisząc o "martwych Starlinkach" ma chyba na myśli scenariusz i ich celowego (???) uszkodzenia? Przez Rosjan? Bo jak nie to nie wiem, co to jest "martwy Starlink". Poprawnie działające Starlinki mają silniki jonowe i mogą normalnie manewrować, paliwo w takich silnikach starcza na bardzo długo. Co do uderzenia sankcjami w przemysł kosmiczny to Rosja już i tak obrała kurs na Chiny, dla Chin
  • Odpowiedz
pisze o wyrzucie gazów w stronę retrograde,

@jucio: super też grałem w Kerbale, retrograde to nic innego jak ustawienie dyszy silnika w stronę lotu i poprzez odpalenie go wytrącanie prędkości, co wiąże się z utratą wysokości orbity.
Tak czy nie ?
  • Odpowiedz
@KosmicznyJanusz: retrograde to nie ustawienie dyszy silnika
Mówisz o retrograde burn
Retrograde to kierunek (wraz ze zwrotem będąc precyzyjnym). Konkretnie kierunek i zwrot przeciwny do wektora prędkości obiektu na orbicie w danym punkcie w czasie
Jak już się chwalimy doświadczeniem, to ja nie tylko grałem w kerbale, ale napisałem też swojego klona w kącie(jest gdzieś na tagu #spacex)
  • Odpowiedz
Konkretnie kierunek i zwrot przeciwny do wektora prędkości obiektu na orbicie w danym punkcie w czasie

@Emerkaes: czekaj, bo może rzeczywiście mówimy o innych rzeczach, może inaczej, rakieta która dopiero startuje z ziemi jest ustawiona na prograde czy retrograde ?
  • Odpowiedz
no nie, wyrzut gazów w stronę retrograde -> dziób rakiety w stronę prograde, zwiekszasz prędkość -> podwyższasz orbitę po przeciwnej stronie globu

@jucio: no tak, i na gimbalu masz zaznaczone Prograde
A ja pisałem o sytuacji na odwrót, tak to zapamiętalem z Kerbali. Ustawiasz się na Retrograde to rakieta robi 180°
Dobra już rozumiem wasz punkt widzenia
  • Odpowiedz