Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
#introwertycy #introwertyzm #nastolatki #psychologia #rodzina

Odnowiłem niedawno kontakty z siostrą i siostrzeńcem. Chłopak ma 17 lat i spędza u mnie czasem weekandy, teraz jest dłużej bo są ferie. Na wiosnę planuję z nim różne aktywności, jak np. górskie wyprawy rowerowe.

Siostra mówiła mi, że jest introwertyczny, ja zresztą także, ale on albo jest ekstremalnym przypadkiem, albo jeszcze coś innego. Próbuję go rozgryźć, jakoś dotrzeć do niego, ale na razie bezskutecznie.

A może to typowy przedstawiciel swojego pokolenia? Przede wszystkim jest totalnie pozbawiony wszelkiej inicjatywy i zainteresowań. Ja również w jego wieku byłem mocno wycofany społecznie, ale moje życie obfitowało w pasje, które realizowałem w samotności i niemal w każdej wolnej chwili. On wykona wszystko, o co się go poprosi, na wszystko się zgadza, ponoć wszystko mu się podoba, ale trzeba mu to wymyślić, podać i zorganizować. Nie okazuje także żadnych emocji, o nic nie pyta, nie wyraża swojego zdania, odpowiada monosylabami, a przez kilka dni wypowiedział może ze 20 słów.

Gdy już coś powie, robi najpierw długą pauzę, szuka słów, zapomina słów lub ma bardzo mały zasób słownictwa. Książek niestety nie czyta. Interesuje się tylko graniem na PS i swoim telefonem (ale nie udziela się w żadnych social mediach). Potrafi cały dzień spędzić w domu praktycznie nic nie robiąc i nic nie mówiąc. Co ciekawe w szkole idzie mu całkiem nieźle, jest w drugiej klasie szkoły średniej o profilu elektronicznym (z czym sam sobie kiedyś nie radziłem i mi to imponuje).

Wychowuje go tylko matka, z ojcem ma bardzo ograniczony kontakt. Jest zdecydowanie nadopiekuńcza, nie pozwala mu nawet jeździć autobusem. Gdy namawiam go na samotny spacer lub rower to okazuje strach, bo nie zna okolicy. Ja wręcz rwałem się kiedyś do samotnych wypraw i odkrywania nowych miejsc.

No i niestety nie ma przyjaciół, z nikim się nie spotyka towarzysko. Nie wiem jak go zrozumieć...
  • 16
@Jonn: Hahahaha zrozumieć nastolatka - trudna misja.
Wszyscy mamy potrzebę bycia widzianymi i słyszanymi takimi, jacy jesteśmy. Chcemy aby ktoś bliski odwiedził nas w naszym świecie, a nie byśmy ciągle musieli wchodzić do świata innych.
Jeśli chcesz zrozumieć nastolatka musisz rozmawiać jego językiem i wejść w jego świat.
Zagrać z nim na konsoli, pośledzić te same kanały w mediach.
Wpierw musisz nawiązać nić porozumienia.
Kiedy zbudujesz relację możesz stopniowo robić to
A może to typowy przedstawiciel swojego pokolenia? Przede wszystkim jest totalnie pozbawiony wszelkiej inicjatywy i zainteresowań.


@Jonn: nie jest typowym przedstawicielem swojego pokolenia. Natomiast niestety wśród jego pokolenia występują takie osobniki, które są nietowarzyskie, niczym się nie interesują i nie mają żadnych ambicji ani umiejętności.
To dość ciekawe, bo w moim pokoleniu (a mam 25 lat) nie było takich osób. Byli samotnicy, osoby z fobiami społecznymi, ale zawsze pasjonowali się czymś.
To dość ciekawe, bo w moim pokoleniu (a mam 25 lat) nie było takich osób. Byli samotnicy, osoby z fobiami społecznymi, ale zawsze pasjonowali się czymś. Książkami, historią, kinematografią, informatyką, astronomią albo jeszcze czymś innym.


@trevoz: To że takich nie znasz nie znaczy że takich nie było. Musisz to zrozumieć że też są inni ludzie.
Poczytaj sobie o aspergerze (nie mówię że on go pewno ma) - ta są ludzie którym
@trevoz: Ponownie napisze: nie mówię że on ma aspergera. Mówię tylko że są różni ludzie z różnymi odczuciami, przemyśleniami, sposobem życia.
Poza tym autyzm to spektrum, jeden może być geniuszem a drugi normalny, jeden może nigdy nie mówić, drugi nauczył się mówić przed ukończeniem 1 roku życia, jeden lubi przebywać z ludźmi a drugi woli siedzieć sam w ciszy.
A może to typowy przedstawiciel swojego pokolenia?


@Jonn: może nie typowy przedstawiciel, ale nie jest to odosobniony przypadek. Sam mam podobny problem do Twojego i wiem, jak bywa to frustrujące. Chyba zostają tylko:

różne aktywności, jak np. górskie wyprawy rowerowe.


Takim dzieciom trzeba zlecać zadania, a po ich wykonaniu nagradzać, a przede wszystkim rozwijać samodzielność, ale to już zadanie do rodziców. Nadopiekuńczość tylko wzmacnia wyuczoną bezradność.
@Jonn
Moim zdaniem dobrze by było byś wszedł w jego świat i próbował rozmawiać o tematach które są mu bliskie, czyli tak jak wyżej ktoś Ci polecał byś z nim pograł to sądzę że to dobry pomysł. Podejrzewam że może samo to że będziesz do niego mówił o tym, nawet jeżeli on nie będzie nic dodawał od siebie może w jakiś sposób pomóc zbudować wam relacje, nawet jeżeli to będzie z początku
@Jonn: 1

Właśnie rzuciło mi się na oczy i pomyślałem, że w tym wątku komyuś może się przydać.
To seria wykładów skierowana do dzieci / opiekunów nastolatków.

Małgorzata
Zdrojewska

02.03.2022 19:00 –
19:45

Nastolatki wysoko wrażliwe https://fundacjadbamomojzasieg.clickmeeting.com/r1-

nastolatki-wysoko-wrazliwe

2 rozmowa z psychiatrą
i dr fizjoterapii

10.03.2022 19:00 –
19:45

Profilaktyka depresji z perspektywy
specjalistów

https://fundacjadbamomojzasieg.clickmeeting.com/r2-
profilaktyka-depresji-z-perspektywy-specjalistow

3 Małgorzata
Zdrojewska

16.03.2022 19:00 –
19:45

Trudności życiowe nastolatków https://fundacjadbamomojzasieg.clickmeeting.com/r3-

trudnosci-zyciowe-nastolatkow

4 Anna
Konstantynowicz