[persona-dafta]

#motocykle patrzą na homologację lusterek na przeglądzie technicznym? Na początku nie wiedziałem, że mają też homologację jak światła i zakupiłem dobre jakościowo i odpowiednio duże (rozumiem, gdy przyczepią się do np. mikroskopijnych lusterek fi 5cm ;), które dużo bardziej mi pasowały od fabrycznych. Pytanie, czy na 99% sprawdzają i na przegląd trzeba przełożyć fabryczne czy nie trzeba się bawić?

[vertical]

@persona-dafta: A skąd patrzą, na 99% nawet nie pozna że są akcesoryjne jak nie są jakoś wybitnie małe. Sam mam jakieś z kierunkowskazami, których w oryginale nie ma w lusterkach i nawet nie wiem czy te kierunkowskazy mają homologację, chyba nie. Przegląd moto w Polsce to żart, najczęściej sprawdza się nr VIN, opony, światła, klakson i "odpal go i dodaj gazu". I koniec przeglądu. A może masz inne doświadczenia z dokładniejszym

[persona-dafta]

Nope, to będzie mój pierwszy raz (｡◕‿‿◕｡) Kierunki to wiadomo - wykosztowałem się na takie z homologacją + dałem przedłużki, żeby wymagane prezpisami odległości były zachowane, bo z uwagi na swój rozmiar na pewno zwrócą uwagę (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Ale świecą odpowiednio i za***** mocno (>3W, większość customów ma 1W).

[togre]

@persona-dafta jedyne co mi sprawdzali w 2oo to światła, klakson i numer Vin. I tak od kilku lat