Wpis z mikrobloga

Ehhh muszę wam się wyżalić.

Byłem dzisiaj na #silownia i stwierdziłem, że w końcu od styczna będzie luźniej tego dnia, zrobię sobie dłuższy trening, dowale serii, przetrenuje organizm i będę zdychał. No bo przecież cały oskariat i normictwo z siłowni będzie ruchać, lasek też nie będzie, trenerów też nie. Kto normalny w ten dzień będzie ćwiczył?

I co? I jajco. Tak jak normalnie na siłce gdzie chodzę ćwiczy ok 200 facetów i 30 babek na całej powierzchni to dzisiaj minałęm może ze 2-3 dziewczyny w ciągu 3h i ... 200 facetów. Tyle gymceli w jednym miejscu. Kolejki do ławek prostych, skośnych, zwykłych ławek do hantli, bramy pozajmowane w #!$%@? i tyle z treningu. Tyle try-hardów #incel #gymcel w jednym miejscu naiwnie liczących na to, że kiedyś kiedyś forma fizyczna zaprowadzi ich do związku z #plodnajulka czy tam inny #seks z #tinder.

#cope do potęgi n-tej

Czyli jednak trzeba zaktualizować suchar.

W którym klubie i o jakiej porze można spotkać najwięcej nieruchających gości jednocześnie


  • 13
@Eugeniusz_Zua: no niestety. Hipokryta ze mnie taki, że ja #!$%@?. Ale samemu nie lubie ćwiczyć w piątek czy sobota wieczór i patrzyć na tych manletów i zakolaków xD Odechciewa się gdy zero fajnych dupeczek, bo każda z Oskarem i Maksymilianem spędza piątkową/sobotnią noc.

Sam lepszy nie jestem bom gymcel, ale i tak mnie skręca
@SEBZER: największe znaczenie ma morda + wzrost. Wzrostu nie naprawisz siłownią, a morda najlepiej wygląda gdy jest się chudym. Tylko jeżeli chcesz schudnąć siłownia to nie jest optymalna droga, siłownia jest wtedy dobra gdy chcesz chudnąć i zachować mięśnie.

A w kontekście odchudzania pod baby - lepiej wyjdą spacery, rower czy basen, mnieszy wysiłek, szybsze efekty.