Wpis z mikrobloga

stałem się tym czym obiecywałem sobie że się nigdy nie stanę. Nie wiem co to nft, nie chce się dowiedzieć co to ale mnie to wkuriwa


@dorszcz: Potwierdzony w blockchainie token, emitowany w najczęściej w jednym egzemplarze. Scam jak tralala, taki sam jak 2-3 lata temu ICO (IPO) kryptowalut z dupy.

Mnie nie #!$%@?, a bardziej śmieszy. Albo raczej - śmieszą mnie frajerzy, którzy się na to łapią. Ale rynek zawsze
@PierDacze:

Coś na podobnej zasadzie jak moja babcia nie czaiła po co siedzę przed komputerem skoro nie pracuje w NASA i nie wysyłam rakiety na księżyc.


Z tą różnicą, że prawdopodobnie 99,9% NFT nigdy nie miało i dopóki system się nie zmieni nie będzie miało żadnego sensownego zastosowania. W odróżnieniu od cętwienia przed komputerem, bo można przed nim zrobić sporo pożytecznego pomimo siedzenia na dupsku cały dzień (takie czasy).

Pomyślałem sobie
@dorszcz: Bez zagłębiania się w szczegóły - takie magiczne coś, które za pomocą internetu potwierdza, że to co masz na komputerze należy do Ciebie i tylko do Ciebie, oraz pozwala Ci przekazać prawo do tego co masz na komputerze komuś innemu.

Tyle wiedzy wystarczy, aby poznać, że cały pomysł biznesu na NFT się słabo trzyma kupy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@sxldsxxl: dokładnie takie coś jak mówisz o skrinach zapowiedział Ubisoft. Ogólnie nft to jest gorący temat z pół roku, a branża gier nie jest tak dynamiczna jak kiedyś z uwagi na kupę siana jaka obecnie jest na szali także dopiero pojawia się ten temat na tapecie
@Alakecz: Gdyby w takiej grze jak Counter Strike lub League of Legends zaimplementować dobrze skrojone NFT z fajnymi motywami, to byłoby zadowolenie dla twórców i graczy. Bo jedni chcieliby posiadać oryginalne piksele do swojej postaci z gry, a branża gier trzepałaby dodatkową mamonę za psi #!$%@?, czyli to co robią popularne studia z gierkami na co dzień :D
@dorszcz: piękne haselka do wyciągania kasy lub wciskania wielkiego niczego. Potencjał oczywiście jest i zamysł dobry, ale implementacje to póki co żart lub zwyczajnie naciąganie. Zaklęcia które trzeba wypowiedzieć na prezentacji firmy, produktu itd. - AI, machine learning, blockchain i teraz dobyło NFT, którego masa ludzi która już w tym nawet dziala jeszcze nie rozumie tj. inwestuje/oferuje rzeczy które zwyczajnie łamią prawa autorskie i w USA przynajmniej mogą szybko źle skończyć
@PierDacze: nie ma tu czego czaić. To po prostu rodzaj oszustwa tudzież piramidy finansowej. Jak #!$%@? ekonomia (a #!$%@? bo cykle koniunkturalne się magicznie nie zatrzymały), to będzie płacz i zgrzytanie zębów.
A najgorzej że Klawiatur może mieć rację: nie ważne czy to mas sens, ważne że padło hasło i trzeba na tym zarobić więc najpierw zrobią szum aż się kurz podniesie a gdy opadnie i okaże się, że ludzie dali się zwyczajnie babrać nikt nawet pół słowem się nie poskarży bo jeszcze ktoś go wyśmieje, że narzeka bo pewnie nie zrozumiał "idei NFT". xD