Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mircy, taka sytuacja. Różowa jeździ Astrą IV i coś się zadziało z jej lakierem, zrobił się szorstki. Po umyciu i przyjrzeniu ma jakby mini kratery, bardzo mini, jak czubek igły, ale występuje to na wszystkich poziomych elementach karoserii więc podejrzewam, że przyczyną jest jakiś żrący opad atmosferyczny. W sąsiedztwie pracy gdzie najczęściej parkuje jest duży zakład odlewniczy i tam dopatruje się problemu. Robiłem kiedyś 3 etapową polerke, zeszło mi łącznie z woskowaniem z 10h, trochę to pomogło gdzieś na pół roku ale znowu mam wrażenie, że trzeba to powtórzyć. Jak zabezpieczyć lakier przed takimi rzeczami?

#detailing
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach