Wpis z mikrobloga

W tej całej walce o bycie hegemonem światowym nie rozumiem jednego. Praktycznie cała Europa chętnie zaprasza wojska amerykańskie, współpracuje z USA i obie strony na tym korzystają. A Rosja to taki sąsiad patus co też chciałby mieć swoją strefę wpływów, tylko zamiast zaproponować jakieś korzystne warunki to najchętniej załatwia wszystko siłą.
Przecież jakby Rosja była krajem, który może dać jakieś korzyści jak USA, to myślę że Ukraina chętnie wybrałaby kierunek rosyjski a nie europejski (kto wie co Polska i inne kraje post-sowieckie by wybrały) . Czemu Rosja nie chce (albo nie może) przeprowadzić reform, przejść na kapitalizm i mieć większą szansę na pozyskanie nowych partnerów na drodze dyplomatycznej?
#ukraina
  • 7
@GreenTea99: To jest akurat proste - duże kraje potrzebują albą mądrego, albo silnego przywódcy, z tym że to jeszcze trzeba dopasować do poziomu życia, w Chinach czy Rosji nadal jest dość biednie poza dużymi miastami, a poziom edukacji niski. Oznacza to, że mądrością dużo się nie zrobi, więc trzeba siłą. W Polsce zmiana systemu była dość bolesna ekonomicznie i społecznie. Demokracja to ustrój dobry dla myślącego społeczeństwa. Chinom czy Rosji udaje
bo Rosja nie może zaoferować nic prócz biedy. Ten kraj próbujący uchodzić za morastwo ma gospodarkę na poziomie Hiszpanii to co oni mogą zaoferować? Tańszy gaz? xD


@Joii: zapomniałeś o #!$%@?. Za darmo oferują. Jeszcze atencja na arenie międzynarodowej.
Czemu Rosja nie chce (albo nie może) przeprowadzić reform, przejść na kapitalizm i mieć większą szansę na pozyskanie nowych partnerów na drodze dyplomatycznej?


@GreenTea99: Też się czasem nad tym zastanawiam i doszedłem do wniosku, że najbardziej oporne zmianom są elity. Wszelkie zmiany, a już szczególnie systemu powodują zmiany na szczytach władzy, ale też w kręgach biznesowych. Oligarchom rosyjskim nie na rękę jest ani odstąpienie od defraudowania pieniędzy, ani liberalizacja rynku, która