Wpis z mikrobloga

31/365 #animepifpaf
Franchi SPAS-12
W późnych latach 70. XX wieku we włoskiej firmie Luigi Franchi S.p.A. zaprojektowano bojową odmianę strzelby myśliwskiej Model 500. W październiku 1979 rozpoczęto produkcję strzelby SPAS-11, a po testach pierwszej serii wprowadzono drobne modyfikacje i w 1980 rozpoczęto produkcję SPAS-12. Broń ta była przeznaczona dla armii i policji do prowadzenia ognia na niewielkie odległości. Pożądana przez nie przede wszystkim była większa szybkostrzelność niż w przypadku strzelb powtarzalnych wraz z dużą niezawodnością, oraz bycie w stanie strzelać amunicją wytwarzającą gazy prochowe o niskim ciśnieniu. (Np. gaz łzawiący.) Dlatego też SPAS-12 posiada dwa tryby ognia:
- Tryb samopowtarzalny, bardziej dokładny i wymagający mniej obsługi przez użytkownika, pozwalający na oddanie nawet 4 strzałów na sekundę – jeden strzał za jedno pociągnięcie spustu.
- Tryb powtarzalny, a więc ręczne „pompowanie”. Przydatne, gdy się używa nabojów wytwarzających gazy prochowe o niskim ciśnieniu, które nie są w stanie ruszyć zamka wystarczająco mocno, aby poprawnie działał w trybie samopowatrzalnym.
SPAS-12 posiada zamek rurowy po pojemności 8+1, 7+1, 6+1, 5+1 (+1 oznacza nabój w komorze) w zależności od wersji na nabój kalibru 12/70. W zależności od wersji posiada stałą kolbę, lub kolbę składaną z hakiem dla ułatwienia strzelania z jednej ręki. Początkowo skrót SPAS oznaczał „Special Purpose Automatic Shotgun” (Strzelba Automatyczna Do Zadań Specjalnych), ale po wprowadzeniu na rynek cywilny w USA w 1983 jako strzelba sportowa rozwinięcie zmieniono na „Sportiong Purpose Automatic Shotgun” (Strzelba Automatyczna Do Zadań Sportowych). Po wprowadzeniu w Stanach Federal Assault Weapons Ban w 1994, zakazano importu nowych SPASów-12. Ponieważ posiadają chwyt pistoletowy, składaną kolbę, oraz magazynek o pojemności więcej niż 5 naboi co klasyfikuje SPASa-12 jako „strzelbę szturmową”\*. ¯\_(ツ)_/¯ Zakaz ten był sporym ciosem dla Franchi, ponieważ na rynku amerykańskim sprzedawano tych strzelb więcej niż na pozostałych rynkach razem wziętych. Dlatego też zakończono produkcję SPAS-12 w 2000 roku. Co może być zaskakujące ze względu na sporą popularność SPASa-12 w filmach i grach wideo, to fakt, że wyprodukowano zaledwie ok. 37 000 egzemplarzy tej broni.

\*A wydawałoby się, że to prawo odnośnie broni palnej w Polsce jest niedorzeczne z zakazywaniem tłumików…

Sos obrazka: Noir (2001, Bee Train)

#bron #bronpalna #anime #manga #hinskiebajki #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #randomanimeshit
Pobierz PatrykCXXVIII - 31/365 #animepifpaf 
Franchi SPAS-12
W późnych latach 70. XX wieku ...
źródło: comment_1644386999lwvPXjIsMP8YEC8kXgJpWz.jpg
  • 8
Oryginalny komentarz podsumowujący styczeń:
Udało się przetrwać pierwszy miesiąc! Jej! () Z tego powodu pozwolę sobie na małe podsumowanie i podzielenie się przemyśleniami. Przede wszystkim nie spodziewałem się, że będzie to tak czasochłonny projekt. Przeciętny wpis zajmuje mi ok. godziny na przygotowanie, a te dłuższe ze 2-3 więcej. Zaskoczyło mnie też jak trudne stało się wybieranie broniek po skończeniu ścieżki historycznej. Nie podobały mi się
@PatrykCXXVIII: Ponadto jedną z pierwszych gier, w której ta broń się pojawiła jest pierwsza część Half-Life. Co ciekawe twórcy przyjęli, że magazynek w tej strzelbie to druga lufa dlatego dodali tryb podwójnego strzału :)
Do tego wbrew powszechnej opinii (głównie przez gry komputerowe) nie da się celować ze złożoną kolbą - nie ma ona żadnych otworów i zasłania całą górę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@RM_PL: Half-Life mimo bycia genialnym FPSem, to ma bardzo słabe odwzorowanie broni. Granatnik w MP5 i MP7, strzał z "dwóch luf" SPASa, no i oczywiście taka sama animacja przeładowania broni niezależnie od tego, czy komora zamkowa jest pusta czy nie. Nawet te kompletnie fikcyjne bronie nie są najlepiej przemyślane, bo w jaki sposób niby AR2 działa? To wielkie coś z czego wybiera te kwadraciki to magazynek? Jeżeli tak, to po co
@PatrykCXXVIII: Można to w sumie tłumaczyć ograniczeniami technicznymi. Zresztą wiele gier miało uproszczenia w tej kwestii (np. pełne przeładowanie broni bez względu na nabój w komorze czy ogólnie nie branie pod uwagi owego naboju dodając jeden strzał więcej) lub właśnie ot tak dodać jakąś funkcję do gameplayu. Dobrze że ostatnio coraz więcej gier zaczęło brać realizm pod uwagę tak samo jak cały system modyfikacji broni.
Co do fikcyjnych broni... Cóż, popuścili