Wpis z mikrobloga

@dqdq1: Jak ja grałem w to za gówniaka to bawiłem się świetnie. Ale trzeba pamiętać, że wtedy była też straszna bida i dostępu do lepszych gier, jak na przykład Half Life, nie było.

To trochę jak z pytaniem czy Pegazus był dobrą konsolą. Był, świetnie się z nim bawiłem, ale wolałbym mieć SNESa, gdybym mógł, który wtedy już był.

Wielka szkoda, że w późniejszych Mortyrach porzucili motyw podróży w czasie i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@dqdq1: na plus na pewno pomysł. Graficznie mocno nierówna - etapy w przyszłości szczególnie średnio wyglądały. Natomiast co do części historycznej - pierwsza wizyta w katedrze i światło witraży na posadzce - robiło na pewno duże wrażenie i nie pomylę się chyba jeśli napiszę, że tamta lokacja z technicznego punktu widzenia to był poziom światowy.
@kidi1: własnie obejrzałem wczoraj. Po sprawdzeniu tak z dupy zaskoczyło mnie na plus kilka rozwiązań graficznych, gotyckie sklepienia były wręcz niespotykanie dobrze zrobione.
@dqdq1: Powiem tak, za dzieciaka jarałem się tą grą i przeszedłem xx razy, fajny był koncept przenoszenia się w czasie i granie w etapach rodem z cyberpunk'a i choć miała wiele wad to uważam nawet po latach że to dobra gra jak na polskie warunki w tamtym okresie, niestety kolejne części to równia pochyła w dół. Chciałbym żeby powstał reboot tej serii np. od People Can Fly to byłby SZTOS(