Wpis z mikrobloga

@Aeterna: #fotografia #nikon #zdjecia

-Nikon D500
Z tego co widzę można sobie samemu AF skalibrować próbując kilka razy i mając pojęcie o grzebaniu w ustawieniach. Ktoś się ze mną kłóci, że tak się nie da i trzeba wysłać na serwis. Na serwisie zawołali 200zł za takie coś. Ja nadal widzę na YT i innych serwisach że ustawiając kartkę kontrastową z kwadratami itp da się to zrobić samemu przy odrobinie chęci. Co o tym sądzicie? Serio to taka filozofia? Co mogę spalić aparat próbując samemu?
  • 13
@Aeterna: D500 ma chyba automatyczną mikrokalibrację. A jeśli chodzi o taką kalibrację w body to jest to o tyle kiepskie, że dla różnych ogniskowych może być wymagana różna kalibracja - lepiej skalibrować obiektyw - Sigmy i Tamrony na to pozwalają.
@Aeterna: Nikon chyba nie daje użytkownikom możliwości kalibracji swoich obiektywów. W związku z tym, że jest to zoom to możesz mieć ten problem o którym pisałem - dla różnych ogniskowych mogą być potrzebne różne nastawy. Ja bym kombinował z ustawieniem jakiejś wartości średniej, przy której efekty będą zadowalające dla wszystkich ustawień. Jak dalej będzie kaszana to chyba jedynie serwis zostaje.
@Aeterna: z tego co wiem kalibracja wbudowana jest bardzo ograniczona. To do lekkiego BF/FF. Jak masz mocny rozjazd to tylko serwis. Pamiętam jak bujałem się z 35/1.4L z Canona, dramat.
Temat nie istnieje w świecie bezlusterkowców
@stanli: Mówisz o kalibracji w bezlustrach? Nie drążyłem jakoś specjalnie tematu, ale od 4 lat śmigam z a7, przewaliłem sporo stałek i zawsze idealnie w punkt, stąd moje - jak widać na wyrost - stwierdzenie
@hyphap: na pewno w Nikonach zdarzają się odchyły ale to z powodu szkieł, jeśli wymagają korekty na lustrze to i na bezlustrze trzeba też podjechać. Jedyne co odpadło to problem z odchyłami lustra, czyli połowa problemu.