Wpis z mikrobloga

Moja matka ma mieszkanie ogrzewane piecem węglowym (kaflowy kopciuch z podkową + centralne). Mieszkanie szczytowe w kamienicy. Powierzchnia ~40m kw. Budynek jest po remoncie ale nie był docieplany, więc jest dość chłodno.
Bardzo chciałbym zrobić porządek z tym piecem, bo męczy ją wieczny syf i konieczność wnoszenia węgla. Centralnego w piwnicy mi zrobić nie wolno bo brakuje jakieś wentylacji, a gaz ciągną tu od 15 lat i jakoś im nie idzie.
Sąsiadka założyła sobie promienniki podczerwieni i jest bardzo zadowolona. Pytanie czy w takim mieszkanku zda to egzmamin i czy rachunki za prąd nie zeżrą mojej matce emerytury? Przy tym obecnym, zupełnie nie wydajnym piecu schodzą jej ok. 3t węgla na sezon

#ogrzewanie #budownictwo
  • 8
@Zralok: Zeżrą, grzanie prądem jest drogie i przy braku ocieplenia rachunki będą bardzo wysokie .
Może grzejniki akumulacyjne? Z dwojga złego też na prąd ale zużycie prądu będzie dwa razy mniejsze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zralok: może pięć wielofunkcyjny na LPG. Nie wiem czy się da, ale rzucam jako pomysł. Sam miałem w domu na prąd i porównując z dziadkami jak była lekka zimą to wychodziło podobnie, ale byliśmy fanami temperatur około 18-19 stopni ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
via Android
  • 0
@Dorciqch to jest zwykły kaflowy piec kuchenny z zamontowaną podkową. Emituje więcej sadzy niż ciepła ( ͡º ͜ʖ͡º) wiadomo, że trzeba postawić coś nowego, ale wolałbym zupełnie zrezygnować z opału. 5-10 lat i nie będzie miała siły wnosić tego węgla, a ja mieszkam na drugim końcu Polski
@Zralok: jak jest gdzie zamontować jednostkę zewnetrzną to pompe ciepła powietrze powietrze, w miarę niski koszt i nie grzejesz czystym prądem 1:1 tylko masz COP 2 albo więcej, minus taki że nawiew musi chodzić i szumi