Wyobraźmy sobie, że samochody mogłyby przechodzić COVID. Małe porównanie:
Mój samochód wydaje dziwne dźwięki. Ja sam nie mam pojęcia o samochodach więc jadę do warsztatu przy salonie gdzie go kupiłem. Tam mechanik mi mówi, że muszę wymienić jakiś przewód hamulcowy (przewód hamulcowy, istnieje takie coś? naprawdę nie mam pojęcia o samochodach). Całość ma mnie kosztować 400 zł. Ale drogo! Dlatego idę jeszcze do 9 innych warsztatów i pytam się tam mechaników o zdanie. W sumie 9 mechaników mówi, że potrzebuję tego przewodu, bo inaczej hamulec nie będzie sprawny.
Jeden jednak mówi, że to wszystko bzdury i nie trzeba nic robić, a te dźwięki są całkowicie normalne i czasem z wiekiem się u samochodów zaczynają pojawiać. Inni chcą tylko na mnie zarobić.
Zaczynam się zastanawiać. Wiem, że właściciel salonu z warsztatem w którym kupiłem samochód ma pokaźną willę. Skądś przecież musiał wziąć na to pieniądze. Pewnie częściej robi takie naprawy i opłaca mu się je powtarzać. Dodatkowo wujek, który się trochę zna na samochodach powiedział mi, że możliwe, że takie naprawy będą się zdarzać częściej, jakoś co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Mechanicy też mówili, że rura, którą mam wymienić się zużywa i trzeba będzie ją co jakiś czas wymieniać, w innym przypadku to może być dla mnie niebezpieczne. Coś mi tu zaczyna nie grać.
Zacząłem się informować. Dowiedziałem się od kolegi, że jego kuzyn też kiedyś wymienił ten przewód i samochód się potem popsuł. Dodatkowo zobaczyłem wpisy na wykopie i filmiki na youtubie mechanika, gdzie twierdzili, że nie trzeba nic wymieniać. I dodatkowo jeszcze na tym zaoszczędzę. Reszta panikarzy chce mi coś wmówić, że niby hamulce nie będą sprawne i mogę zagrozić sobie i innym na drodze i nawet mogę siebie czy kogoś zabić.
Ja ufam swojemu samochodowi. Ludzie, którzy się boją niech sobie wymieniają tego przewodu, proszę bardzo, niech wymieniają, ale ja mam swoje wątpliwości. Jeszcze koledzy mnie denerwują i mówią, że jestem nieodpowiedzialny i mogę przejechać innych, jak hamulce nie będą sprawne. No chyba powaliło tych wszystkich hamulcan.
I teraz jeszcze się dowiaduję, że rząd chce mnie zmuszać do kręcenia przy MOIM WŁASNYM aucie! Przejdę przegląd techniczny i będę mógł legalnie jeździć tylko pod warunkiem, że wymienię ten przewód. Zamieniamy się w dyktaturę. To wszystko przez tych producentów aut, którzy zbierają na tym fortunę, a większość głupich ludzi im wierzy. Obudźcie się!
@Coxex: Byłaby dobra pasta, gdybyś zamiast przewodów hamulcowych dał klocki i tarcze, bo przewodu hamulcowego, nawet jak już go wręcz nie ma, nie usłyszysz, a klocki na wykończeniu piszczą
@Coxex: Działanie przewodu hamulcowego w układzie hydraulicznym jest powszechnie znane. To prosta fizyka. A działanie preparatu terapii genowej w organizmie ludzkim?
Mój samochód wydaje dziwne dźwięki. Ja sam nie mam pojęcia o samochodach więc jadę do warsztatu przy salonie gdzie go kupiłem. Tam mechanik mi mówi, że muszę wymienić jakiś przewód hamulcowy (przewód hamulcowy, istnieje takie coś? naprawdę nie mam pojęcia o samochodach). Całość ma mnie kosztować 400 zł. Ale drogo! Dlatego idę jeszcze do 9 innych warsztatów i pytam się tam mechaników o zdanie. W sumie 9 mechaników mówi, że potrzebuję tego przewodu, bo inaczej hamulec nie będzie sprawny.
Jeden jednak mówi, że to wszystko bzdury i nie trzeba nic robić, a te dźwięki są całkowicie normalne i czasem z wiekiem się u samochodów zaczynają pojawiać. Inni chcą tylko na mnie zarobić.
Zaczynam się zastanawiać. Wiem, że właściciel salonu z warsztatem w którym kupiłem samochód ma pokaźną willę. Skądś przecież musiał wziąć na to pieniądze. Pewnie częściej robi takie naprawy i opłaca mu się je powtarzać. Dodatkowo wujek, który się trochę zna na samochodach powiedział mi, że możliwe, że takie naprawy będą się zdarzać częściej, jakoś co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Mechanicy też mówili, że rura, którą mam wymienić się zużywa i trzeba będzie ją co jakiś czas wymieniać, w innym przypadku to może być dla mnie niebezpieczne. Coś mi tu zaczyna nie grać.
Zacząłem się informować. Dowiedziałem się od kolegi, że jego kuzyn też kiedyś wymienił ten przewód i samochód się potem popsuł. Dodatkowo zobaczyłem wpisy na wykopie i filmiki na youtubie mechanika, gdzie twierdzili, że nie trzeba nic wymieniać. I dodatkowo jeszcze na tym zaoszczędzę. Reszta panikarzy chce mi coś wmówić, że niby hamulce nie będą sprawne i mogę zagrozić sobie i innym na drodze i nawet mogę siebie czy kogoś zabić.
Ja ufam swojemu samochodowi. Ludzie, którzy się boją niech sobie wymieniają tego przewodu, proszę bardzo, niech wymieniają, ale ja mam swoje wątpliwości. Jeszcze koledzy mnie denerwują i mówią, że jestem nieodpowiedzialny i mogę przejechać innych, jak hamulce nie będą sprawne. No chyba powaliło tych wszystkich hamulcan.
I teraz jeszcze się dowiaduję, że rząd chce mnie zmuszać do kręcenia przy MOIM WŁASNYM aucie! Przejdę przegląd techniczny i będę mógł legalnie jeździć tylko pod warunkiem, że wymienię ten przewód. Zamieniamy się w dyktaturę. To wszystko przez tych producentów aut, którzy zbierają na tym fortunę, a większość głupich ludzi im wierzy. Obudźcie się!
#koronawirus #pasta #motoryzacja #gownowpis