Wyobraź sobie, że robisz ciasto. Okazało się, że jajka wpadły tam razem ze skorupką, na dodatek pomyliłeś cukier z solą, a mąkę z proszkiem do pieczenia. Jak by tego było mało, to zorientowałeś się, że to co miało być masłem jest miksem tłuszczu palmowego, który wygląda prawie identycznie. Zanim włożysz to do pieca już wiesz, że to ciasto nie wyjdzie. Wiesz też, że jeżeli upieczesz, a potem jeszcze podasz to ciasto całej rodzinie, to wszyscy skończą z niestrawnością, choć każdy z wymuszonym uśmiechem na twarzy powie 'to jest bardzo dobre'. Teraz wyobraź sobie, że nie masz wyjścia, bo mimo tego, że wiesz jak to się skończy, to twoja sąsiadka z naprzeciwka zmusza się do upieczenia tego ciasta, bo 'wyrzucanie jedzenia to grzech'. No, to z aborcją w Polsce jest trochę jak z pieczeniem ciasta.
@Szatan_Krol_Ciemnosci: jak można pomylić mąkę z proszkiem do pieczenia? jedno jest w kilogramowych paczkach, drugie w gramowych saszetkach. zakop za ujową metaforę
#bekazprawakow #aborcja #bekazkatoli