Wpis z mikrobloga

I cyk. Minął ponad tydzień od zabiegu u dr. Kulika w Wawie.
Całość jakieś 45 minut (plus czas na znalezienie parkingu). Na stole 10-15 minut. Zero bólu, nawet nie powiedziałbym że dyskomfort, bardziej jakby chciał ściągnąć jaja do kolan :D
Po zabiegu, wróciłem furą 30km bez żadnego problemu.
O dziwo nie miałem praktycznie żadnych objawów bólowych, momentami coś tak czułem, ale podejrzewam że to bardziej od suspensorium (a już na pewno nie uczucie uderzenia w jaja, jak niektórzy piszą).
Dr zadzwonił kolejnego dnia, zapytał czy wszystko ok.
Zostało czekać na wizytę w Bocianie :)

#wazektomia
  • 13
  • Odpowiedz
  • 2
@Zgrywajac_twardziela
Wziąłem ze sobą różowego i jechałem spokojnie prawym pasem w razie czego. Może w 20 procentach czułem się osłabiony (ale trafiłem w korki więc #!$%@? podbiło ciśnienie).

Klinika leczenia niepłodności "Bocian".
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela z testem na obecność plemników to nie chodzi o to że idziesz dla siebie żeby się upewnić, tylko głównie po to że jakby jednak coś było to doktor przyjmie cię na reklamacje, to zabieg i chyba rzadko bo rzadko ale zawsze się może zdarzyć że coś poszło nie tak jak powinno( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz