Wpis z mikrobloga

Od około 5 lat nie jechałem autobusem. Kiedyś bardzo dużo (właściwie 2x w tygodniu jeździłem #polskibus). Teraz wyjątkowo zostałem bez auta i musiałem wrócić z Jeleniej Góry do Warszawy (trasa prawie 500km).

Wybrałem #flixbus i już żałuje… Czekałem na autobus przez pół godziny, podjechał spóźniony i nie zatrzymując się nawrócił i odjechał xD Całe szczęście czekałem z ojcem, który miał samochód. Zatrzymaliśmy busa po kilku kilometrach na środku ulicy, co ciekawe kierowca wpuścił mnie do środka bez sprawdzania biletu. Zapytałem go czemu się nie zatrzymał, odpowiedział mi łamanym polskim „było machać” xD

Saszka po 30 km #!$%@?ł się na rondzie białej skodzie, więc klasycznie nas wyprzedziła i dała po hamulcach do zera i stała tak 20s, oczywiście rzeczy ludzi z ostatniego rzędu poleciały aż do samego kierowcy.

Po niespełna 100km wjechaliśmy do Wrocławia, Saszk zatrzymał autokar i mówi „ktoś wie jak dojechać na dworzec autobusowy? Nigdy nie byłem we Wrocławiu”. Jakaś stara baba zaczęła mu pomagać ale nie ogarnęła , że dworzec PKP to nie PKS. Co lepsze trzymała telefon do góry nogami, wiec lewo było w prawo xD

Na drugim przystanku we Wro zmienił go Polski kierowca, mimo 45 minutowego spóźnienia czekaliśmy na ludzi przesiadających się z innego autobusu, który jedzie spóźniony z Brukseli WTF Oczywiście nie dotarli i sobie pojechaliśmy.

Teraz lecimy autostrada z otwarta szyba bo kierowca od pół godziny pali efajke, ma nawet na nią specjalny drewniany stojaczek DYI, wrzucam fotkę poniżej

Co najlepsze został nam jeszcze jeden przystanek i ponad 300km drogi
#!$%@? gdzie ja żyje, mam nadzieje, że przez kolejne 5 lat (oby nawet 50) nie będę zmuszony wsiadać do tego syfu.
Pobierz
źródło: comment_16427680706O4EXU1RpqMKvdIZNV3Ju5.jpg
  • 11
@kefas_safek: te 5 lat temu serio dużo korzystałem z BlaBla na przemian z PolskimBusem (gówniaraki związek na odległość 350km ) i miałem kupę dziwnych akcji z blabla. Począwszy od typów, którzy na autostradzie nie przekraczali 90km/h po wspólne modlitwy za bezpieczna drogę przed odpaleniem auta (serio xD). Wiadomo, że to pojedyczne przypadki, ale zawsze bus był dłuższa, ale pewniejsza opcja.

Teraz po prostu chciałem trochę popracować i do nikogo nie otwierać