Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja matka jest bardzo chora - złośliwy rak macicy, lekarze oceniają że zostało jej około 8 miesięcy. Wróciłem do niej żeby pomagać przy codziennych sprawach. Pracuję zdalnie więc mogłem sobie na to pozwolić. Zabrałem zwierzaki i wróciłem do domu. Ogarniam matce jedzenie, robię obiady, kupuję zupy kiedy chce, ale mało co je. Jest kompletnie rozjechana psychicznie i tylko czeka na śmierć, mimo że czeka ją chemia. Próbuję ją nastawiać optymistycznie, ale nic nie działa, nie wiem jak jej przemówić do rozsądku że może będzie dobrze.

Ale do sedna. Cała moja rodzina dba o mamę, wykupują lekarstwa, witaminy, wożą na badania itd i super, ale nikt nigdy mnie nie spytał czy ja czegoś potrzebuję, czy chciałbym pogadać. Nie czaję tego, osoba opiekująca się chorą matką ma prawo mieć uczucia a wśród ropdziny mam zero wsparcia psychicznego, tak jakby moja matka wcale nie umierała i nikt nie rozumiał że też mam uczucia.

#rak #nowotwor #medycyna #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e87f69f7bdff000a92c12f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: zadzwoń do nas, prowadzimy calodobowa bezplatną onkolinię ☎️ 793 293 333 (dla chorych i ich bliskich), połączysz się ze specjalistą i porozmawiacie jak skutecznie i bezpiecznie dla Ciebie wspierać mamę, ale też jak wspierać w tej sytuacji siebie. W razie czego oferujemy równiez bezplatne wsparcie psychoonkologiczne dla osób chorych i ich bliskich, więc jeśli mama zdecyduje się na pomoc psychoonkologia to będzie mogła ją otrzymać, ale Ty również!
@2564: Potwierdzam, jak jesteś facetem to nie masz żadnych szans na jakiekolwiek współczucie...A jak pokażesz że czujesz coś negatywnego to prędzej czy później Cię zjedzą.
Ale do sedna. Cała moja rodzina dba o mamę, wykupują lekarstwa, witaminy, wożą na badania itd i super, ale nikt nigdy mnie nie spytał czy ja czegoś potrzebuję, czy chciałbym pogadać. Nie czaję tego, osoba opiekująca się chorą matką ma prawo mieć uczucia a wśród ropdziny mam zero wsparcia psychicznego, tak jakby moja matka wcale nie umierała i nikt nie rozumiał że też mam uczucia.


@AnonimoweMirkoWyznania: A ty jesteś chory czy