Wpis z mikrobloga

W końcu i ja ukończyłem #kronikimyrtany. Nie będę się rozpisywać za dużo, bo wiele osób już opisało dlaczego ten mod to przede wszystkim świetna część Gothica, natomiast ja chcę wspomnieć o jednej rzeczy, która sprawia, że moim zdaniem Kroniki Myrtany stoją poziom wyżej niż zwykły Gothic od Piranha Bytes. Nieoznaczone spoilery jedynie ze zwykłego Gothica i G2NK, z Kronik jest tylko jeden oznaczony na końcu.

Wiele osób mówiąc o Gothicu, jako największą zaletę podaje klimat - i z tym się zgadzam, w Kronikach też świetnie czułem brud świata i to, że niektórym ufać nie warto. Tylko jedna rzecz moim zdaniem tam kulała - rozwój postaci. Wiem, pewnie uderzyłem niektórym w czuły punkt ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale już tłumaczę.

Otóż w Gothicu i Gothicu 2 brakuje mi wyrazistych postaci. Pewnie, jest sobie Bury Zenek, który rzuca śmiesznymi tekstami o całowaniu w dupę co chwila, tylko że jednoczesnie nie widzę w nim żadnego rozwoju postaci przez te wszystkie gry - mówię tu tylko o dwóch pierwszych częściach, bo dalej słabo kojarzę. Z innych postaci - jest sobie Gorn, który lubi mieć ubezpieczone plecy i to w sumie tyle, mamy resztę ziomali, których jedyne cechy charakterystyczne to bycie ziomalami. W zasadzie to wydaje mi się, że jedyną postacią wzbudzającą autentyczne emocje jest Gomez, bo faktycznie gość jest takim #!$%@?, że łatwo go znienawidzić. Generalnie to oryginał (a zwłaszcza Gothic 2) jest mocno sielankowy pod tym względem - zazwyczaj jak ktoś jest "zły" to dlatego, że jest dupkiem i wyłudza kasę od innych, a jak jest "dobry" to dlatego że zrobiliśmy z nim questa i był uczciwy albo dał nam coś gratis ¯\_(ツ)_/¯ A najbardziej rozczarowujący jest "główny zły" który jest po prostu demonem służącym swojemu bogowi... No mnie to nie rusza mocno.

W Kronikach za to sprawa wygląda moim zdaniem o wiele lepiej. Przede wszystkim - wiele postaci po prostu zwróciło moją uwagę, główni źli sprawiają, że mam ochotę lecieć ich zabić w tym momencie, ludzie, których spotykam po drodze faktycznie mają dla mnie znaczenie - oczywiście nie wszyscy, bo jest paru co bardziej pasuje do tych wymienionych w poprzednim akapicie - ale kończąc grę naprawdę czułem, że jest kilka, czy nawet kilkanaście postaci, które nie są mi obojętne. I tu się kończy część spoiler-free, ale od razu mówię, że opiszę tylko głównego bohatera, bo szkoda mi trochę czasu na opisywanie każdego po kolei.

SPOILERY DO 4 ROZDZIAŁU WŁĄCZNIE:


Jak ktoś przeczytał całość to dzięki wielkie, musiałem to z siebie wyrzucić, bo naprawdę jestem pod wrażeniem, że coś takiego powstało z inicjatywy fanów () i to nie tylko fanów Gothica, bo w grze widziałem wiele inspiracji np. Risenem czy Wiedźminem (zwłaszcza pierwszym Wiedźminem). Zdecydowanie było to moje najlepsze growe doświadczenie od paru lat.

#gothic #gownowpis
  • 2
  • Odpowiedz
@Sachees: Dobra recenzja ale tam na wstępie "niektórym ufać nie warto" co mnie wkurzało w Kronikach to praktycznie każdy kto ma dla nas propozycje to nas chce zabić/okraść po prowadzeniu w jakieś miejsce... po 3 takich akcjach pod rząd, nauczyłem się, że jak ktoś coś proponuje to biegne za nim, i już czekam by broń wyjąć bo wiem, że to wałek będzie.
  • Odpowiedz
@Sachees: nareszcie jakaś dobra recka a nie "mmmm klimacig gothuczga, kiedyś to były gry". No i podoba mi się że zauważyłeś co poprawili względem orginału
  • Odpowiedz