Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 137
I have spent my whole life scared. Frightened of things that could happen, might happen, might not happen. Fifty years I spent like that. Finding myself awake at three in the morning. But you know what? Ever since my diagnosis, I sleep just fine. And I came to realize it’s that fear that’s the worst of it. That’s the real enemy.


Nie sądziłem, że gdy obejrzę po 8 latach drugi raz ten serial znowu będę czuł pustkę w serduszku.

Od czasów szkolnych, gdy go mi kumpel i obejrzałem cały w trybie ekspresowym jarając się każdym kolejnym odcinkiem zwyczajnie bałem się, że teraz już nie będzie ten serial tak dobry.

Po pierwsze dlatego, że go znam. Znając fabułę, wiedząc co się stanie obawiałem się, że już nie będzie trzymał w napięciu, że nie będę już czuł emocji oglądając drugi raz to samo. Pomyliłem się. Śmiałem się, czułem ścisk w brzuchu przy kluczowych momentach czy ciary na plecach wraz z uczuciem dyskomfortu. Tak samo, jak kiedyś. Ten serial nic a nic się nie zestarzał.

Obawialem się również, że przez nostalgię pamiętam go lepszego, niż jest w rzeczywistości. Ze po obejrzeniu już wielu kolejnych seriali stwierdzę, że jednak aż tak genialny nie jest. I tu również się myliłem.

Wciąż po 8 latach uważam #breakingbad za najlepszy dramat wśród seriali. Za świetnie napisane postacie w których nie ma ludzi czarno-białych, lecz każdy ma coś na sumieniu. Przez to bohaterowie są autentyczni.

Gra aktorska, zwłaszcza w wykonaniu głównych bohaterów dalej wywołuje emocje. Aktorzy grający Waltera, Mike'a Jessego, Skyler, Soula... Jak dla mnie wzór świetnie odegranych ról.

Będzie mi tego serialu z pewnością brakować gdy go teraz odkładam znowu na przyszłość. Za kolejne 8 lat mimo wszystko czuję, że znowu obejrzę go jednym tchem, z przyjemnością. I wciąż jeśli nawet nie będę go uważał za najlepszy serial jaki obejrzałem, to z pewnością będzie to nadal ścisła czołówka.

#recenzja #seriale #krotkarecenzja #bettercallsaul #amc #powtorka #breakingbad
takitamktos - > I have spent my whole life scared. Frightened of things that could ha...
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

(gdzie ta mucha


@erni13: gdzie ta mucha to był akurat odcinek po to zeby przyblizyc nam relacje walta z jessym, mnie sie podobał. Ale pewnie mozna by co nieco skrócić w innych miejscach
  • Odpowiedz
Mi już od początku nie podszedł, więc niestety może z jeden sezon obejrzałem i dałem sobie spokój. Po BB oglądanie BCS to jak jątrzenie starej rany.


@taki_tam_ktos: również, tak jak @johnblaze12345 polecam. Serial toczy się bardzo powoli, ale ma to swoje uzasadnienie i racja, początek może odstraszać, bo poza postacią Saula i Mike'a, całość w ogóle nie przypomina BB, ale to się zmienia w następnych sezonach. Nowe postacie też
  • Odpowiedz
@taki_tam_ktos: Najlepsza scena w historii seriali.

Main theme świetnie wskazuje na to jak mrocznym tak naprawdę serialem jest Breaking Bad, mimo tego że zaczynał się dosyć niepozornie. W pierwszych odcinkach to BB miał wręcz nutkę czarnej komedii.
PeterGosling - @takitamktos: Najlepsza scena w historii seriali.

 Main theme świet...
  • Odpowiedz
@taki_tam_ktos:

Obejrzyj całość BCS a gwarantuję, że zmienisz zdanie. Serial wkręca się wolno, wątek z bratem jest... hmmm, na początku niezbyt mnie się spodobał i nawet przewijałem niektóre dialogi.

A po 2 / 3 sezonie musiałem wracać do
  • Odpowiedz
@Thorrand: @wydac_Jadzke_za_Kokeszke: @shiverr: Do BCS zabrałem się dopiero rok temu. Nigdy nie lubiłem postaci Saula który mi bardzo przypomina postać...Michaela Scotta z The Office. Z resztą Carrel i Odenkirk mogliby z powodzeniem się zamienić rolami i wyszłoby równie dobrze.

Tak czy siak konwencja postaci Goodmana do takiego serialu jak BB w ogóle mi nie pasowała.

Obejrzałem BCS za namową właśnie głosów że jest nawet lepsze niż
  • Odpowiedz
@taki_tam_ktos: Oglądanie Better Call Saul - naprawdę - może ci nie podszedł na początku ale dla mnie czasami jest to wyższy poziom niż BB, spróbuj dac szanse bo i BB i BCS się wolno rozkręcają
  • Odpowiedz
@taki_tam_ktos: The Wire, The Sopranos, Breaking Bad to dla mnie zawsze była święta trójca. Po tym jak zrobili Better Call Saul to nawet się kłóciłem, ze lepszy od BB. Ale generalnie to nie wiem, oba genialne.

The Wire nie przebiło w moim życiu jeszcze nic.
  • Odpowiedz
Wkurzałem się ze walt taki mądry a nie potrafi w intelogentny sposób powiedziec jessiemu co sie dzieje tylko jest ciagle niemerytoryczne darcie ryja.


@paul772: bo chyba Walt przestał uważać Jessiego za godnego zaufania/racjonalnego itd. raczej przez te jazdy z ćpaniem uznawał go jako debila do manipulowania, podludzia. A dużą część można było załatwić gdyby sobie ufali. Ale to też chyba opowieść o tym, jak różne rzeczy potrafią zniszczyć jakąś 100%
  • Odpowiedz