Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć, postaram się maksymalnie krótko. Jako młodziak byłem głupi i jarały mnie finanse i kończę teraz studia z nich za granicą (dalej to lubię jak coś), ale widzę teraz czytając np. tag #big4, że work-life balance jest o kant dupy, a chciałbym większość życia pracować po 8h i nie stresować się ciągle bo moja psychika i tak jest już w niskim punkcie, raczej bliżej mi do depresji i nerwicy niż szczęśliwej osoby. Pochodzę z biednej rodziny, więc dla mnie te wszystkie kwoty jakimi tu ludzie rzucają, czy te z raportu goldman sachs to świetne pieniądze, mimo że ludzie wyśmiewają tu 10k brutto a dopiero mityczne 15k to jakieś zarobki (chciałbym, żeby moi rodzice zarabiali 10k brutto razem choć przez jeden miesiąc). Pytanie brzmi, czy można wejść jakoś w świat IT połączony z finansami i znaleźć pracę z fajnymi zarobkami i zachowanym work-life balance? To nie musi być moja pierwsza praca, nie musi być ani za pół roku, ani za rok, mogę się i 3 lata uczyć o ile ma mi to coś dać. Jestem cierpliwy i pracowity, mogę uczyć się po godzinach czego trzeba, ale z racji tego, że dopiero wchodzę na rynek pracy to nie potrafię ocenić jakiej pracy po finansach powinienem szukać, żeby ucząc się po godzinach móc potem być przydatny dla pracodawcy z obszaru IT. Czytałem, że analityk biznesowy to może być taka rola, ale może macie inne ścieżki? No i czego się uczyć? Wiem, że SQL, Python, R to wszystko się gdzieś tam przewija przy jakiejś analizie danych, ale boję się, że nawet gdybym miał doświadczenie w pracy w finansach to pracodawca zawsze będzie wolał zatrudnić kogoś po studiach technicznych, który douczy się finansów niż po studiach finansowych, który douczy się technicznej strony bo to drugie jest naturalnie trudniejsze i trudniej zaufać komuś takiemu. Rozważam nawet drogę studiów podyplomowych z informatyki zaocznie, ale naturalnie preferowałbym mieć opcję uczyć się samemu tego co konkretnie potrzebuję. Przyjmuję też na klatę, że nie mam szans realnie rywalizować z ludźmi po kierunkach technicznych i wtedy zostaje mi droga stricte finansowa gdzie hajs dalej mnie jak najbardziej zadowala, ale boję się, że z takiej jazdy typu 12h pracy dziennie to ja wyjadę nogami do przodu patrząc na mój obecny stan psychiczny. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie rady. #praca #ksiegowosc #audyt może też #it

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e18b0a79ccb9000a8f007d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: To zależy od tego co wolałbyś robić, bo opcji masz do wyboru sporo. Przykładowo - jeśli ogarniasz finanse to znaczy, że rozumiesz też trochę na czym generalnie polega działalność biznesowa, a jeśli do tego dołożysz jakieś ogólne pojęcie na temat czym jest aplikacja, system operacyjny, baza danych i kilka innych podstaw to możesz też równie dobrze pójść w zarządzanie ryzykiem w IT np. albo w szeroko pojęte cyberbezpieczeństwo (np. pod
@AnonimoweMirkoWyznania: ale macie zryte myślenie przez te styl życia, kredyt robota dzieci xd to co masz zamiar #!$%@?ć całe życie po 11h dziennie żeby pojechać na wakacje 2x roku i mieć mieszkanie w wieku 40 lat? To chcesz życ czy #!$%@?ć jak niewolnik za pozorami normalnego życia? xd