Wpis z mikrobloga

No i nadszedł ten kijowy czas, w którym anime zaczęło masowo lecieć z publicznego CDA.
Widocznie Japonia/Aniplex nie może się oprzeć, żeby nie napchać więcej kasy adminowi Shitdena.

Szkoda, bo na CDA ludzie to chociaż oglądali bez porno reklam, a Janusze biznesu nie zarabiali na darmowych tłumaczeniach, przypisując sobie przy okazji tę robotę.

Pod tym względem CDA pełniło nawet spoko funkcję, bo oficjalnego/płatnego dostępu jak w tym kraju nie było, tak dalej nie ma. No ale lepiej masowo #!$%@?ć DMCA, nie udostępniając przy tym możliwości normalnego oglądania. :V

#cda #anime #japonia
  • 33
@tamagotchi: Co ty mi tutaj za farmazony piszesz rodem z rak grupek na fejsie. Polskie od lepszych grup nierzadko mają lepszą jakość niż angielskie, ale kij z tym, bo nie o to mi chodzi. Po prostu 90-95% ogląda anime online, a CDA chociaż było o tyle dobre, że złodzieje nie zarabiali na czyjejś pracy, no i trzymało to pewną jakość. Co do VPN, to darmowy ledwo co chodzą, a VPN +
@RugFlipper: Ja mogę, ale według jakichś statystyk, co kiedyś patrzyłem, to zaledwie 30% internetu używa adblocków. Trochę szkoda po prostu, że te reporty na CDA utrudniają tylko oglądanie ludziom, którzy nie chcą się przebijać przez reklamy porno na shitdenie, a na jako taki dostęp do anime i tak to nie ma wpływu, bo to siedzi na masie stronek kopiuj-wklej.
@frutson: Fajnie jakby zamykali te z reklamami właśnie xD
Jak na razie to czyszczą tylko te mniej rakowe serwisy, a shitden zasyfiony wirusami z reklam jest nietknięty.

I hmm, stare napisy to jeszcze, ale te nowe angielskie ze streamingów często straszna padaka.
W polskich chociaż linijka nie wisi bez sensu 10 sekund na ekranie. Nie wiem, czemu oni robią teraz te napisy w tak #!$%@? sposób.
@Kryskamatyska: nie do końca rozumiem, o czym piszesz ;d Jak ktoś chce koniecznie polskie napisy, to używa ANSI, robiłem tak latami. Choć owszem, nie do wszystkich serii tam się znajdą, trzeba było szukać onlajnów różnuch grupek. Ale nie mam zamiaru do tego wracać (tym bardziej gdy język w wielu seriach jest zbyt prosty, by tracić na to czas), a na nyaa.si są angielskie napisy do wszystkiego, czego trzeba. Wspominając o VPN
@tamagotchi: Trochę nie ogarniasz, jak to teraz wygląda. Teraz raczej się bierze Softy MKV ze stronek/discordów polskich grup. Z takiego Mega/Gdrive to nawet szybciej leci niż torrentem. No i jakość idzie dorwać wyższą, bo niektórzy targają video np. z japońskiego Amazonu, które wygląda o niebo lepiej niż obecne Funimation:
https://www.reddit.com/r/anime/comments/msogqf/funimation_degrades_quality_of_video_and_audio/

Mowa oczywiście o pobieraniu, którego większość nie używa. Do online fajną opcją było CDA, bo nie spamiło reklamami porno i miało
@Kryskamatyska: przez długi czas oglądałem na cda, a raczej pobierałem stamtąd i oglądałem z dysku. Owszem, bitrate jest stosunkowo ok, ale to zależy od pliku źródłowego i od tego, czy to nie jest jakiś skopiowany release, bo łatwo było trafić na jakiś syf w 480p. Za dużo z tym bałaganu, fakt że oglądam teraz mało, ale stanowczo wygodniej mi używać nyaa i Taigi (która zresztą sama w sobie ma opcje pobierania),
źródło: comment_1642175468XDl49imd9PnKrg4xKVcfQ6.jpg
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Ja od dawna oglądam z angielskimi napisami na stronach streamingowych. Torrentów nie chce bo po co ma mi to siedzieć na dysku, dwa że za rozpowszechnianie jest odpowiedzialność karna. W polskich sobie ceniłem to że często były tłumaczone piosenki openingów i endingów, ale niestety równie często te tłumaczenia były bardzo "autorskie".

@tamagotchi: Wziąłeś roczną subskrypcje czy miesięczną? Ta zniżka po poziome 3 to rozumiem że obowiązuje tylko przy jednym miesiącu/roku.
@hitori: dożywotnia, 199 USD jak była promocja (normalnie 299)

W polskich sobie ceniłem to że często były tłumaczone piosenki openingów i endingów, ale niestety równie często te tłumaczenia były bardzo "autorskie".

Owszem, to był dla mnie atut polskich subów, ale np. jak oglądałem pierwszy ep nowego sezonu Tytanów, to też coś takiego było w release'ie, który pobrałem - [Judas].
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LlamaRzr: Niby tak, ale skoro ja i tak wolę streaming to po co mam nawet w tym mikroskopijnym rozmiarze ryzykować? Żeby obejrzeć to trzeba całość ściągnąć, a w streamingu oglądam od razu.
@tamagotchi:

Pisząc o ANSI miałem też na myśli forum, gdzie są softy, o których wspominasz...


Nie? Nikt nie korzysta już z tej strony. Softy są teraz na DC i stronach grup. I przeważnie jest to lepiej posortowane, bo wrzucają np. nieocenzurowaną wersję TR z japońskiego Amazonu, zamiast to ocenzurowane coś od Amerykanów.

Ogólnie rzecz ujmując oglądanie czegokolwiek, co jest tłumaczone z angielskiego, a nie bezpośrednio z japońskiego, zahacza o rak....


"Raka"
źródło: comment_1642184798JcfzvQUvapMXRmp43iECbI.jpg
@Kryskamatyska:

Uczyć się języka tylko pod jakieś anime?

Przecież napisałem, że nie nie tylko anime. To tylko jeden z wielu argumentów, dla których chcę znać ten język. Nawet jeżeli mówimy o samych seriach anime to jest olbrzymia ilość informacji, która ginie w tłumaczeniu, nieważne jak dobre by ono nie było. Gry słowne, niuansy kulturowe i cała masa smaczków jest niedostępna dla kogoś, kto nie ma pojęcia o japońskim. Zatem nie jest
Mamy obecnie najbardziej korzystne czasy do nauki języków; narzędzia, o których kiedyś można było pomarzyć, więc nie korzystanie z tego uważam ża marnowanie potencjału. Ja jedynie żałuję, że wziąłem się za to tak późno.
@tamagotchi:

Też kiedyś racjonalizowałem oglądanie z #polskiesuby, dziś uważam, że byłem głupi. Trzeba po prostu dorosnąć i dojrzeć do pewnych postaw, po stylu twoich wypowiedzi przypuszczam, że może to u ciebie jeszcze trochę potrwać, a może i nie nastąpić nigdy, czego pozostaje współczuć. Nauka języków oznacza rozwój, ale jak ktoś chce stać w miejscu, droga wolna....


Chłopie XD
Ty się rozwinąłeś, tylko cofnąłeś w rozwoju, czyt. zostałeś weebem.

Chyba nikt
@Kryskamatyska: współczuć należy takim jak ty, ja się interesuję Japonią (z przerwami) od ponad 20 lat, zawsze chciałem zgłębić ten język, no ale płycizna umysłowa, którą reprezentujesz nigdy nie pojmie tego, że można mieć pasję. Po raz któryś spłycasz wszystko do tematu anime szufladkując mnie jako weeba, w sumie próba dialogu z takimi jak ty to strata czasu, za kilka lat będzie u mnie coś koło N2, planem jest zamieszkać w
@Kryskamatyska: Weź mnie tak nie strasz (ʘʘ) na CDA jest w cholerę animców i to jeszcze w 1080. Jeżeli będą je kasować, to mam się przebijać przez syf na Shindenie? Nawet jeśli cokolwiek tam szukam to i tak otwieram filmy z CDA. Fuk inflacja, polski ład, #!$%@? na prawo i lewo, a teraz anime chcą mi zabrać? WOJNA!
@hitori: teraz nikogo nie wpuszczają. I niekoniecznie jechałbym tam za pracą, ja po prostu chcę tam mieszkać :) Praca w japońskiej firmie mi się średnio widzi. Dążę do tego, by móc pracować z każdego miejsca na świecie (zdalnie), ale kształcenie w tym kierunku trochę jeszcze potrwa. W Japonii problematyczna byłaby co najwyżej wiza, aby móc tam zamieszkać na stałe, ale to też da się ogarnąć. Póki co za wcześnie, by gdybać,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tamagotchi: No wiem, miałem na myśli już jak pandemia się uspokoi. To rozumiem że masz plan aby np. programować z Japonii dla firm z innych krajów, ale jeszcze ci brak kompetencji. Pytałem, bo jakbyś był na miejscu to na pewno byś się nauczył szybciej języka. I też warto zadawać sobie takie pytania samemu aby ocenić na ile nasze plany są tylko w wyobraźni a na ile rzeczywiście do spełnienia.
@hitori: będę próbował sił we frontendzie, pracy na rynku jest od groma, a jako że odnajduję się w angielskim to mogę pracować dla kogokolwiek. Nawet za polską pensję na takim stanowisku można się utrzymać w Japonii i to nawet w Tokio. Zobaczymy co z tego wyjdzie za parę lat :)