Wpis z mikrobloga

Czy są tutaj geje (oraz hetero single), których pasją jest podróżowanie?
Ciekawi mnie jak reagują muzułmanie na widok samotnych mężczyzn podróżujących po ich krajach (włączniez Europą zachodnią, południową i północną).
Warto pamiętać, że muzułmanie mają inny sposób myślenia niż my Europejczycy i wystarczy nie podróżować np. Z koleżanką aby wzbudzić pewne podejrzenia.
Spotkaliście się kiedyś z jakimś nieprzyjemnym zachowaniem z ich strony?
Chciałbym odwiedzić w przyszłości takie kraje jak np. Turcja, Iran, Bośnia i Hercegowina, Kirgistan, ZEA, Katar, Francję, Szwecję solo jak i wiele innych krajow ale nie wiem czy to dla mnie bezpieczne Jestem gejem ale daleko mi do stereotypowego wychudzonego chłopaka z krzykliwym głosem, ktory chcę puknąć każdego faceta jaki stanie mu na drodze. Normalny chłopak który woli uprawiać seks z facetem niż kobietą. Według niektorych chory zboczeniec, który zasluguje na szafot. Myślący czasem o spektakularnym samobójstwie...
#pytanie #podroze #gownowpis #depresja #teczowepaski #lgbt #neuropa #4konserwy #islam
  • 11
@Uchodzca_Z_Polski: podróżowałem (hetero singiel) po krajach muzułmańskich i byłem chyba traktowany jak każdy inny, tzn jak chodzący bankomat. Przez 5 minut spokoju, nigdy w kraju muzułmańskim nie miałem, żeby nikt nie próbował mi czegoś sprzedać (ale to też zależy od kraju). Jak przyszło mi rozmawiać to nikt na mnie krzywo nie patrzał, pytali co tutaj robie, skąd jestem i takie tam, a przy dłuższej rozmowie gadali jak facet z facetem o
@kondziu96: O nie płatek śniegu. W nawet takiej bardziej cywilizowanej Turcji, są miejsca z których wyrzucają ludzi za bycie czarnym ze sklepu, płakać będziesz XD
https://www.google.com/maps/place/%E2%80%AAOsmanlizadeler%E2%80%AC/@41.0124297,28.9784839,17z/data=!4m15!1m7!3m6!1s0x14caa7040068086b:0xe1ccfe98bc01b0d0!2s%C4%B0stanbul,+Turkey!3b1!8m2!3d41.0082376!4d28.9783589!3m6!1s0x14cab9bf860e783f:0x406326b7e9dab0e5!8m2!3d41.0126089!4d28.9783543!9m1!1b1

Przewaliłem w tym sklepie ponad 500 stów na prezenty, wsparłem ich ( ͡° ͜ʖ ͡°)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Uchodzca_Z_Polski: sporo było pytań o bezpieczeństwo samotnych różowych, ale pierwszy raz widzę pytanie o bezpieczeństwo niebieskiego singla ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nikt nie wie czy to dla Ciebie bezpieczne, bo nikt nie wie gdzie będziesz właził i jak się zachowywał.
Po ryju możesz dostać we własnym mieście, więc w Kirgistanie pewnie też. Generalnie większa jest szansa że Cię ktoś zaatakuje z powodów "zarobkowych" niż światopoglądowych.

Ale jeśli
@Uchodzca_Z_Polski: To zależy od konkretnego kraju i sam widok podróżujących wspólnie mężczyzn raczej nie jest dla nikogo problemem. Muzułmańscy mężczyźni troszeczkę inaczej podchodzą do przyjaźni niż Europejczycy - pocałunek w policzek nie jest niczym gorszącym, potrafią spacerować pod rękę, choć to zapewne zależy od lokalnych norm kulturowych. Ale już na pewno niczym dziwnym nie jest wspólne spędzanie czasu - bardzo często widywałem muzułmanów, którzy przebywali wyłącznie w swoim, męskim towarzystwie. Więc
@Pan_Nimbus: Ale w każdym z muzułańskich krajów dla mnie są dwie bardziej skrajne postawy ludzie są bardzo pomocni (w większości niepracujący w turystyce) albo napastliwi (pracujący w turystyce). W egipt jest najgorszy, ale nawet w nim dostałem jakieś pieniądze, mimo że ich niepotrzebowałem (koleś, który bezinteresownie pokazał mi jak dojechać autobusem z lotniska do centrum kupił mi przy okazji bilet). A centrum nie jest tak różne od reszty egiptu, co chwile
@m944: dlatego Ci odpowiedziałem, bo twierdziłeś, że w każdym muzułmańskim kraju byłeś traktowany jak bankomat, więc wyjaśniłem niuanse, gdzie takiego zachowania można się spodziewać.

Oczywiście Egipt pod tym względem jest najbardziej tragiczny. A co do Kairu no to pewnie zależy od doświadczeń. Ja mam na myśli ścisłe centrum, czyli okolice Muzeum Egipskiego. Przez kilka dni zaczepił mnie jedynie jakiś starszy facet motywowany ciekawością, nic nie chciał, pogadaliśmy tylko skąd jesteśmy, co
@Uchodzca_Z_Polski: No jestem homo, podróżowałem po mniej i bardziej przyjaznych krajach, posiadałem tam konta na tinderze czy grindrze, umawiałem się z ludźmi na jakieś piwa i wiem, że mój przypadek o niczym nie znaczy, ale przeżyłem, żyje dalej i jest całkiem okej. Nie czułem się nigdy zagrożony czy nie byłem w niebezpieczeństwie, bo wiem kiedy i na co mogę sobie pozwolić i staram się żeby unikać takich sytuacji. Osobiście dodam, że