Wpis z mikrobloga

@sebek_r: ja jeżdżę na Goodyear-ach 3 rok. Jeżdżę średnio ok 35k/rocznie w mieście i po trasach i szczerze powiedziawszy to całkiem nie źle sobie radzą nawet w zimowych i śnieżnych warunkach. Nie zauważyłem jakiejś drastycznej różnicy między nimi, a zimowkami. Gorzej w brew pozorom jest w lecie bo bardziej „piszczą” niż letnie. Moim zdaniem jak kupować opony wielosezonowe to tylko klasy premium. Nie ma się co pchać w budżetowe opony wielosezonowe
@sebek_r Miałem całoroczne Bridgestone Weathercontrol- zajebiste- na deszczu bajka, na suchym i śniegu też ok, ale głośne na kostce i beznadziejne na lodzie (ale z 3 biegu udało się ruszyć xd ). Czasem jeżdżę furą z Nokianami Weathercontrol- na suchym i deszczu spoko (choć mocna ulewa = interwencja kontroli trakcji przy ruszaniu a auto to piździk fwd 68 koni), na śniegu (nie górskim) ok, na lodzie nie wiem, jedynie mają zaledwie 3
@sebek_r: mialem w busie jakies chinole za 250zl/szt trzymaly dobrze na sniegu/deszczu i w lecie ale po 30k km do #!$%@?. Teraz kupilem debice navigatory przed zima i wszedzie daja rade a mieszkam pod Żywcem to i mam je gdzie sprawdzic pod gore itp. Nie wiem co bedzie latem i jak dlugo pozyja ale jak dotad polecam
@sebek_r drugi rok użytkuje, jestem bardzo zadowolony. jedyny minus jest taki, że są głośne, ale mi to nie przeszkadza. zimą są naprawdę dobre, lepsze od zimówek które miałem wcześniej. opona to Nokian Weatherproof
@sebek_r Mam Michelin Crossclimate i są w pytę. Dają radę jak leje, dają radę w śniegu, ogólnie super się sprawdzają. A jeżdżę w warunkach górskich. Chociaż napęd 4x4 pewnie też robi swoje.
Jak już jest taki dramat typu śnieg na lodzie, albo taka breja na miękkim podłożu, to mam wrażenie że zimówki były trochę lepsze. Ale to tak jak mówię, może z 10-20% lepsza przyczepność w skrajnie kiepskich warunkach.
@sebek_r oprócz tego że to jak będą sobie radzić zależy od modelu opony który wybierzesz to zależy to też od auta i rozmiaru opony. Ja bym wybrał całoroczne głównie z uwagi na wygodę (nie trzeba zmieniać 2 razy w roku) i ewentualnie łańcuchy jakbym planował w góry jechać.
W skodzie favorit mam całoroczne Nexeny N'blue 4Season i fajnie sobie radzą na śniegu i mokrym.
W tamtym roku znowu fiatem pandą przejezdzilem na
czyli jak zwykle, zdania podzielone:)

@jaaniety: ci poniżej zmienią zdanie jak zrobią na tych oponach 40-50kkm i ze 3 lata, zauważ, że zazwyczaj zachwyt to ludzie co mają je max rok i 5 000km.. Też na początku piałem z zachwytu i polecałem na wykopie. Zazwyczaj po tych 50kkm/3 latach zaczyna się największa jazda, zarówno Quatrac 5 po 45kkm to były łyżwy na wodzie i śniegu w 3 letnich oponach, Michelin CC+