Wpis z mikrobloga

Sformatowało mi właśnie dysk C :O #oswiadczenie

Zaczęło się od problemów z odczytaniem plików - każdy uruchomiony program mówił, że ma problem z odczytaniem jakiegoś pliku i wołał o chkdsk. W końcu wywaliło explorer.exe i 50 innych rzeczy, więc uruchomiłem ponownie z nadzieją, że system sam się domyśli i uruchomi Check Diska; jednak nie miał okazji, bo wywaliło błąd podczas bootowania systemu. Wlazłem więc na linuksa i okazało się, że na dysku C mam 130 gb wolnego miejsca z 150 gb... Ktoś miał podobnie? What the fuck?


#kiciochpyta #windows #formatujzwykopem #wtf
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Butt: w ubunciaku na live cd masz narzędzie do dysków. Tam gdzie wyszukujesz programu wpisz disc lub dysk i powinno być. U mnie nazywa się "Dyski"
  • Odpowiedz
@bdfi1: @Possen: http://pokazywarka.pl/i1v207/

Wcześniej odpaliłem "naprawianie" z płyty Windowsa - jest teraz sens robić chkdska czy to "naprawianie" już mi przeskanowało pod tym względem dysk?

I na C jest pozostałość po chkdsku - folder found.000, a w nim prawie 2 tys. plików. Większość zajmuje bardzo mało, ale mimo to, da się coś z tego zrobić?
  • Odpowiedz
@Possen: PC. Uszkodzony kabel lub cokolwiek z powyższego mogłoby uszkodzić tyle danych? Chyba, że to nie jest trwałe uszkodzenie, a pliki da się odzyskać... byłoby słodko :> Ja pod uwagę brałem tylko wirusa, który zrobił mi formata... :P
  • Odpowiedz