@skdmaskoilopll: nie... polacy mają tendencję do niedoceniania poziomu swojego angielskiego... podczas gdy inne narody mają to w dupie i po prostu mówią tak jak potrafią... - byle się dogadać...
no chyba, że chcesz wykładać filologię angielską w oxfordzie... i to call o pracę... to może być słabo
@skdmaskoilopll: walnij kielicha, żeby mieć lepsze Flow. Serio, to działa, znam kumpla który zawsze jak musi po angielsku gadać, to wcześniej walnie kielicha na lepsze Flow i odwagę.
@skdmaskoilopll: obsluguje klientow po angielsku w pracy a moj angielski to kali jesc, kali spac. Nie przejmuj sie tym, jesli czegos nie rozumiesz dopytaj i bedzie spoko :)
@MaszBaboTalerz: Chyba dobrze, uśmiechałem się jak się śmiali z czegoś i zaproponowali, żebym kogoś zatrudnił pod siebie do pomocy i że się napijemy wódeczki w lato. Ja powiedziałem, że muszę się nad tym zastanowić i wrócę z odpowiedzią nie chciałem #!$%@?ć jakiś głupot a pisanie jest łatwiejsze.
@skdmaskoilopll: Wiesz o ile luźniej mi się gada i płynniej, odkąd przestałam zwracać uwagę na to, czy użyje dobrego czasu i konstrukcji gramatycznej? Zgodzę się z tym, ze mamy tendencje do zaniżania umiejętności. Nikt cię nie wyśmieje, to tylko ludzie. Jeśli mam być szczera to w tym wypadku jedynie potrafi się przywalić drugi p0lak, który, czeka aż użyjesz złego czasu, ale to są naprawdę rzadkie sytuacje
#angielski #kichiochpyta
Komentarz usunięty przez moderatora
no chyba, że chcesz wykładać filologię angielską w oxfordzie... i to call o pracę... to może być słabo
how big is your cock
@Gippo86: zgadzam sie i to bardzo. ja zawsze sie ocenialem na b1, a kiedys na rozmowie do pracy po ang babki mi mówi, że spokojnie uciągam b2/c1.