Aktywne Wpisy
wysokiewiczplum +500
Dlaczego lekarz rok po studiach, bez specjalizacji, w zwykłym POZ może zarabiać 200/h? Nieosiągalne po innych studiach.
Dlaczego specjaliści dostają kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, a gazety piszą o "szantażu" na dyrektorach szpitali?
Popatrzmy na LIMITY przejęć na kierunek lekarski
2003 rok = 2090 studentów
2007 rok = 3128 studentów
Dlaczego specjaliści dostają kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, a gazety piszą o "szantażu" na dyrektorach szpitali?
Popatrzmy na LIMITY przejęć na kierunek lekarski
2003 rok = 2090 studentów
2007 rok = 3128 studentów

Salido +225
Minął 11. (z 66) dzień wakacji.
W ciągu ostatniej doby miał miejsce 1 wypadek śmiertelny w którym zginęła 1 osoba.
50 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji.
50 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacj
W ciągu ostatniej doby miał miejsce 1 wypadek śmiertelny w którym zginęła 1 osoba.
50 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji.
50 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacj
źródło: 1-433025-35
Pobierz




Nie pytam ludzi, którzy dopiero się uczą do pierwszej pracy i mają wolny czas i motywację, tylko ludzi, co mają już dobrze płatną pracę, ale mimo tego chcą poszerzać dalej wiedzę i robić własne projekty. Aczkolwiek jak ktoś kto się uczy dopiero i miał ten sam problem, to z chęcią poznam sposób i na to.
Bo ja mam z tym problem, wymyśliłem sobię moim zdaniem bardzo fajny projekt, w którym bym się dużo nauczył, ale mega brak mi motywacji usiąść do tego. Jak mi się raz w tygodniu uda 30-60min posiedzieć i coś porobić to jest cud. Niby siedzę w pracy i myślę, jakby to fajnie było sobie zrobić ten projekt i w ogóle, ale jak przychodzi co do czego to wole robić cokolwiek innego. Macie na to jakieś recepty?
Wydaje mi się, że jak już zbuduje solidne podstawy to potem dorabianie pojedynczych rzeczy może pójść łatwo, ale na etapie budowania całości głównych załóżeń jest bardzo ciężko.
#naukaprogramowania
Prywatne projekty są przereklamowane, motywacja i energia w pracy, branie odpowiedzialności na siebie i wcale nie trzeba klepać projektów po godzinach. Choć przez pierwsze 6/7 lat kariery uczyłem się po godzinach, troche w weekendy, książki itd.
Prawie się udało, pomijając urlopy i okres przed i pourlopowy, gdzie musialem trochę odpuścić a powroty po dłuższym czasie są najtrudniejsze.
Później gdy już masz podstawę wyglada to tak jak piszesz, dorabiasz funkcje i z dnia na dzień widzisz progres.
Jeżeli chodzi o sam projekt opisywałem trochę proces pod tagiem #
@zapalara: Właśnie też znam takich co zazdroszcze im samo motywacji. Co do kariery, to jeszcze nie mam 6/7 lat ;)
A chce wkońcu ogarnąć dobrze technologię webową, bo już drugą pracę mam, gdzie miało być też rozwijanie webówki, a skonczylo się na desktopie i backend.
@Tank1991: No właśnie nie mam z kim, a przynajmniej
Tak jak na tym obrazku: https://miro.medium.com/max/2100/1x4lvpEOn_4J7tI_wqIeN3w.jpeg
Następna kwestia to to, że najlepiej jak znajdziesz sobie swój "energetyczny" rozkład dnia. Jeśli odkryjesz o jakiej porze dnia masz najwięcej kreatywnej energii, wtedy też będzie łatwiej ( ͡° ͜ʖ ͡
@Zeronader: z tą dobrze płatną bym nie przesadzał ale w pewnym momencie widzisz że dokształcanie się po pracy nie ma sensu. Po to jest research day (1 dzień w sprincie na własne projekty do wykorzystania wedle uznania) w korpo żebyś takie rzeczy robił w godzinach pracy i miał za to płacone. Po robocie nie chcę mieć z kompem jakiegokolwiek kontaktu, są inne
A co do własnej nauki w ramach pracy, to niestety nie mam takiego przywileju u siebie.