Aktywne Wpisy

PakaBaka +157
Kup auto za 50 000zl w salonie w 2008r.
Używaj 10 lat, dbaj, serwisuj, remontuj
Sprzedaj za 20 000 zł w 2018r. (równowartość 15 500zł w 2008r).
Kolejna osoba jeździ 5 lat
Sprzedaje za 12 000 w 2023r. (równowartość 8600zł w 2008r.)
Kup mieszkanie za 600 000 w 2008r.
W 2023 jest warte 1 120 000 (równowartość 648 000 w 2008r.)
Właśnie dla tego potrzeba silnych regulacji na rynku mieszkaniowym – bo
Używaj 10 lat, dbaj, serwisuj, remontuj
Sprzedaj za 20 000 zł w 2018r. (równowartość 15 500zł w 2008r).
Kolejna osoba jeździ 5 lat
Sprzedaje za 12 000 w 2023r. (równowartość 8600zł w 2008r.)
Kup mieszkanie za 600 000 w 2008r.
W 2023 jest warte 1 120 000 (równowartość 648 000 w 2008r.)
Właśnie dla tego potrzeba silnych regulacji na rynku mieszkaniowym – bo


Maciek5000 +111
Dziś na #listawstydu wpisujemy kompletnie nieudaną inwestycję Miasto Stołeczne Warszawa, jaką są elektryczne autobusy Solaris. To skandalicznie zmarnotrawione publiczne pieniądze. Ale Rafał Trzaskowski od wczoraj chwali się, że miasto dopłaca do każdego mieszkańca ponad 900 złotych. Należy uściślić. Mieszkańcy dopłacają do fatalnej inwestycji, na którą zgodę dał ratusz, która narazie przynosi straty nie tylko finansowe.
O sprawie informowała też, i to nawet rzetelnie, Gazeta Wyborcza, która również bardzo krytycznie oceniła tę inwestycję.
Od początku
Przed wyborami huknęło, że po Warszawie będą jeździć autobusy elektryczne. Miał to być "kontrakt stulecia". Tak opisywało to miasto. Oczywiście chodziło a) o wybory, b) dopłatę z UE bo ekologiczne i wpisujące się w tak zwany zielony ład. No i sukcesywnie zaczęto je ściągać. Dziś po Warszawie jeździ ich 1️⃣3️⃣0️⃣, ale znów poszło nie tak jak planowano. Miały jeździć tylko po centrum, ale przez brak ładowarek zmuszone są do jeżdżenia po całym mieście.
Pierwsze elektryki testowała zajezdnia Woronicza. Wolnostojące ładowarki znajdują się jeszcze na Konwiktorskiej i Ostrobramskiej. Ani jednej nie ma w centrum. Powinny również być ładowarki do jednostek mniejszych i tych przegubowych.
Trwało to mniej więcej pół roku, i w tym czasie przystosowano Ostrobramską i Stalową do wolnego ładowania. Miało być super a wyszło jak zwykle, gdyż na mieście są tylko DWIE ładowarki z czego jedna pasuje tylko do małych Ursusów na 168 i 222 (zajezdnia na Spartańskiej) Druga ładowarka Konwiktorskiej obsługuje linię 503, ale wiadomo już, że bez przerwy się psuje.
Zasięg naładowanego elektryka to max. 80 km., czyli starcza prądu na tzw. dwa kółka. Jedno kółko to kurs (na przykładzie 503) Ursynów-Konwiktorska i powrót na Ursynowów.
Zatem reasumując. Elektryki miały jeździć w Centrum, ale nie mogą bo nie ma bazy do ładowania, czyli brakuje infrastruktury do obsługi ich. Dopiero teraz na bieżąco jest uzupełniana. Bardzo to gospodarne.
Co to ma wspólnego z ekologią jeśli prąd do nich pochodzi z węgla?
To tak jakby wegetarianin cichcem jadł hamburgera.
Dolce Vita panie Trzaskowski.
A teraz czekam na wyzwiska od pisiorów, bo nie pochwalam poczynań prezydenta miasta¯\_(ツ)_/¯
Można gdzieś o tym poczytać bo we wzmiankowanym tekście nie ma o tym ani słowa.
@szef_foliarzy: wyborcza, eska oba ze stycznia/lutego 2021¯\_(ツ)_/¯
@szef_foliarzy: trolejbus to tramwaj bez szyn, a te problemu nie mają. Problemy z elektrykami bez
@Kaczypawlak: No i się skompromitowałeś.