Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po 6 latach odstawiłem paroksetyne. 2 tygodnie później rodzina chciała żebym ich podwiózł ich autem za granicę. Rzadko jeżdżę autostradą i wpadłem w odcinkowy pomiar prędkości na a1. Zaraz przed granicą czeską dostałem wiadomość, że stało się coś z moim zwierzęciem, którym opiekowała się rodzina. Wtedy dostałem ataku paniki (zwierzę, zagranica, odstawienie leku) ale nic nie brałem, żeby nie otumanić się, bo musiałem kierować. Było mi coraz gorzej i zdecydowaliśmy się wrócić. Tą samą trasa niestety. Znowu wjechaliśmy w pomiar. Zapłaciłem im za winiete i za paliwo, bo z mojej winy nie dojechali. Po 2 tygodniach przyszło 5 mandatów. W sumie 900zl i 20pkt oraz 1000czk. Pierwszego dnia powiedzieli, że zapłacimy na pół, bo to w ich sprawie było i też widzieli znaki i nie reagowali. Ale następnego dnia już mówili, że "kierowca za wszystko odpowiada". Jeszcze na sam koniec powiedzieli, że przecież oni do niczego mnie nie zmuszali i sam chciałem jechać. A jakbym nie pojechał to by był foch, że mam prawo jazdy i nawet nie chce im pomóc. Nikt nie wie że brałem paroksetyne. Chciałem pomóc za darmo z dobrej woli i teraz muszę płacić. Aha, po paru dniach znowu chcieli żeby z nimi gdzieś jechać, jak powiedziałem że mnie nie stać na mandaty, to są obrażeni, że przecież w mieście to wiemy gdzie są fotoradary. Od tego czasu ciągle o tym myślę i skończy to się tak, że znowu wrócę do paroksetyny. Po odstawieniu schudłem 20kg i nie chce znowu przytyć. Czemu jechałem za szybko? Siła sugestii że to autostrada i jechałem za innymi (pewnie też dostali), a tam było tylko 70km/h, nawet nie było prac drogowych żadnych. Nigdy nie miałem mandatu, a tu nagle 5 na raz. Gdybym nie odstawił paroksetyny pewnie bym ich nie dostał. Aha dodam, że nie pracuje z powodu fobii społecznej i nawet nie mam z czego tego zapłacić.
#psychiatra #psychotropy #leki #ssri #paroksetyna #depresja #przegryw #smutek #antydepresanty #mandat #rodzina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d2a8d50ed247000a928662
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: po 1. To od razu widać dlaczego musisz cokolwiek brać... Jak się ma taką rodzinę to jedyne co powinno się zrobić to od nich odciąć, ale spoko, wiem, że to takie błędne koło, no bo oni sprawili, że nie możesz normalnie funkcjonować to nie możesz też od nich odejść. No co ja mogę ci poradzić, trzeba się nauczyć odmawiać, i tyle (albo aż tyle). A po 2., No stety niestety
@AnonimoweMirkoWyznania: W dupie miej taką rodzinę co to ma być za postawa, że masz ich wieźć za granicę bo inaczej foch? To niech się fochają jak są mentalnymi dziećmi. Sraj na nich. To ich problem aby tam dojechać nie twój nawet jakbyś miał firmę przewozową.
Uzbieraj kasę, zapłać mandaty i zapamiętaj tę lekcję na przyszłość, że TY musisz się o siebie troszczyć i o swojego zwierzaka, że TY jesteś od nich
OP: Autostrada i 70km/h to brzmi sprzecznie. Jechałem nią pierwszy raz i inni też szybko jechali, może zjeżdżali wcześniej lub nieświadomi. Szybko to znaczy max 103km/h, ludzie tyle jeżdżą w terenie niezabudowanym i nic. A ja 93km/h na "autostradzie" i mandat. Do tego wcześniej słyszałem, że fotoradarów nie ma na autostradzie. Tylko kompletnie zapomniałem o odcinkowym.
@wloszczu: mam żal, że zmusili mnie psychicznie do jazdy. Myślę że inni by wzięli