Wpis z mikrobloga

Na analizy mnie wzięło. Kiedyś zrobiłem sobie coś podobnego, co było dla mnie kubłem zimnej wody. Ceny w EUR.

4 stycznia 2021 - 30 grudnia 2021

Invesco S&P 500 UCITS ETF (Acc) Xetra
562 - 799,9 (+42,33%)

Vanguard FTSE All-World UCITS ETF (Acc) Xetra
81,01 - 104,82 (+29,39%)

Cena złota za uncję (https://www.bullionvault.com/gold-price-chart.do)
1522,41 - 1609,03 (+5,68%)

ETFy są już na tyle popularne, a indeksy mają na tyle ugruntowaną pozycję, że podejmując inne działania, niż wchodzić choćby w All-world, trzeba być świadom, że przez cały rok się z tym konkuruje. Stąd następujące wnioski:
- jeżeli zarobiłeś mniej, to straciłeś;
- jeżeli samodzielnie osiągnęliście podobne wyniki, to mam nadzieję, że mieliście przy tym kupę zabawy, bo jeżeli skategoryzujemy cały ten czas jako praca, to przemnóżcie godziny razy stawkę na nadgodzinach, żeby wiedzieć ile jesteście w plecy;
- będąc dodatkowo +1% na 100k kapitału, to 1k, więc warto się zastanowić, czy obracamy na tyle dużym kapitałem, żeby się siłować z rynkiem;
- jeżeli jesteśmy istotnie do przodu, to pytanie, czy w następnym roku również będziemy? Za dwa lata? Pięć? Dwadzieścia lat?
- konkurujemy z tymi wynikami nie tylko na giełdzie, ale w sumie z każdym przedsięwzięciem inwestycyjno-biznesowym (zakup nieruchomości, przedwczesna spłata hipoteki, zakup kruszców/walut, otworzenie swojego własnego biznesu, kursy zawodowe, etc.);

I najlepsze: jeżeli autorytet, który śledzisz, nie wyrabia istotnie lepszych wyników, to prawdopodobnie nie warto słuchać jego porad inwestycyjnych. O ironio, do takich ludzi możemy ostatnio zaliczyć jednego z najlepszych inwestorów w historii, czyli Warrena Buffeta. Jeżeli ktoś portfolio w ogóle nie udostępnia, to wtedy nie warto gościa słuchać.

Post pewnie zginie w tłumie, ale fajnie by było poczytać jakąś krytykę czy inne wnioski odnośnie powyższego.

#gielda #inwestycje
  • 20
@Silvervend: Dobry post, ale zabrakło mi kilku elementów:

* inwestując pasywnie za pomocą etfów zdecydowanie mniej wydajemy na prowizje, niż w przypadku zakupu pojedynczych akcji i rebalancingu
* nie trzeba robić rebalancingu, bo jest on już wbudowany w etf ( wagi spółek odpowiadają ich kapitalizacji )
* strategia buy and hold w przypadku indeksów pozwala uniknąć podatku
* warto wziąć pod uwagę dłuższy horyzont niż 1 rok, Buffet nadal ma lepsze
@Silvervend: super post, ciagle mi to chodzi po głowie, tyle ze lubię inwestowanie i analizowanie spółek i trendów, a wpadająca dywidenda to jest fantastyczne uczucie. Fakt posiadania firmy o którym mówi Buffet również sprawia kupę radochy (korzystanie z produktów firmy jakiej akcje posiadasz).etf to nudne bezduszne inwestowanie, (kto powiedział ze inwestowanie nie jest nudne?). Sam fakt posiadania etfu jako produktu finansowego gdzie znajduje się nasz majątek życia nie napawa optymizmem, przecież
@Nikitos: owszem. Można mieć frajdę z inwestowania, tylko trzeba być świadom, że traktujesz to jako hazard/zabawę, a nie pragmatyczne działanie.

Chciałbym z kolei zwrócić również uwagę na konkurowanie na innych płaszczyznach. Sam zastanawiałem się np. jaką rentowność musiałby mieć biznes, żeby w ogóle się opłacało w to iść, z czysto ekonomicznego myślenia. Czy też jakie studia mogą w ogóle konkurować ze strategią typu praca za minimalną przez 5 lat i all-in
@Silvervend: wejscie w biznes ma jedna zalete - uczysz sie wielu nowych rzeczy,poznajesz ludzi, zdobywasz vezcenne doswiadczenie. I nawet jezeli netto wyjdziesz gorzej niz na inwestycji w jakiegos ETFa, to w pare lat wyrobisz sobie kontaktow,zaczniesz myslec poza schematami pracy w korpo od 9 do 17. No,ale jest jeszcze jeden aspekt zwiazany z inwestowaniem. Zeby zaczo sie to oplacac,to trzeba obracac dosc duzym kapitalem, wiec najtrudniej zaczac.
@Nikitos moje portfolio składa się ze spółek, które ciągną cały indeks + EQQQ + Mintos, z którego będę się powoli wycofywał + spółka spoza giełdy. Biorąc pod uwagę wyniki S&P500 to jestem nadal do tyłu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- jeżeli samodzielnie osiągnęliście podobne wyniki, to mam nadzieję, że mieliście przy tym kupę zabawy, bo jeżeli skategoryzujemy cały ten czas jako praca, to przemnóżcie godziny razy stawkę na nadgodzinach, żeby wiedzieć ile jesteście w plecy;


@Silvervend: Ja wszystkie analizy do swojego portfolio robię w godzinach pracy, więc mam płacone :). I do tego dobrze się bawię i edukuję poza pracą, więc też na plus.
Ale żarty na bok - w
@lsh: Zawsze myślałem, że hedge fundy mają maksymalizować zyski przy jak najmniejszym ryzyku i w przeciwieństwie do funduszy zarządzanych nie każdy może zostać ich klientem.
@Silvervend: Jak naprawde chcesz poczytac odmienne zdanie / krytyke a nie piszesz tak aby trollować to proszszsz:

1. Od lewa do prawa wszyscy trąbią że na SnP praktycznie nie da się stracić. Ulica masowo pakuje sie na kredytach w „pewniaczki inwestycyjne” w postaci ETF. „Po co pracować jak same sie pieniadze zarabiają?”
Nie daje Ci to do myślenia? To się kiedys musi skonczyc bo inaczej ludzie w USA za czeki beda
@krocionog: No nie do końca, ponieważ hedge fund wystawia Cię na ryzyko inne niż rynkowe ( w założeniu). dlatego jest dość drogim instrumentem i dostępnym w zasadzie tylko dla osób z odpowiednią grubością portfela - gdyby chodziło o minimalizację ryzyka byłyby dostępne dla każdego :). To ryzyko to może być merger arbitrage, to może być carry - generalnie cokolwiek niezwiązanego bezpośrednio z podstawowym rynkiem na którym operuje klient hedge fundu. Czyli
@monyprintergobrrrr: czyli kupując All-worlda jesteśmy kryci w pełni. Bo póki gospodarka światowa rośnie, to i indeks rośnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Prawdę mówiąc, to wszystkie Twoje argumenty są co najwyżej średnie. Sporo apokaliptycznych tez, które nawet gdyby miały się sprawdzać, to historycznie podążanie za nimi daje gorsze zwroty niż optymistyczne podejście.
1) To już się dzieje i w wielu wypadkach lewar czyści na bieżąco inwestorów. Koszta lewarowania
kupując All-worlda jesteśmy kryci w pełni. Bo póki gospodarka światowa rośnie, to i indeks rośnie


@Silvervend: Jak dla mnie to jest to jest bezpieczniejsza wersja inwestowania w USA . I fajna opcja zamiast S&P500. 60 % stanowi giełda USA, 6% Japonia, ledwie 3.8 % Chiny - łącznie 25 % spółki technologiczne. W TOP 10 spółek 8 spółek technologicznych z USA, JP Morgan i Taiwan Semiconductor. Plus, że ledwie kilka spółek przekracza
@pd1010: to kup same pojedyncze spółki, które uważasz, że sobie poradzą. A jeśli zamierzasz np. inwestować regularnie część wypłaty to DCA załatwi sprawę.
@Silvervend: Tylko ze ja ci odpowiadalem dlaczego SnP to gownobenchmark a nie czy warto ładowac sie w indeks USA czy swiatowy. Jakbyc mnie o to zapytal to bym odpowiedzial ze warto… ale po korekcie. Fajnie fajnie, ale jest po prostu za drogo.

Druga sprawa to to, ze swiat sprowadzasz do wyceny indeksu. Stawiam teze, że tak jak wiekszosci tagu swiat konczy sie na GPW tak Tobie konczy sie na SnP. Jest