Wpis z mikrobloga

@jacewolf: W październiku 2020 zacząłem grać więcej, tylko już za dzieciaka trochę grałem, ale to wtedy tak na poziomie 1200 jakoś, na niektórych nauczycieli wystarczało xD Przez ten rok to głównie blitze 3+2, trochę zadań i śledzę eventy z komentarzem GM-ów, co też trochę pomaga
@Zirdan: Czarnymi królesko-indyjską i Pirca. Białymi gram E4 i tu zależy co oponent zagra. Zarówno w caro kann (którym gardzę) jak i sycylijskiej gram otwarte warianty. We włoskiej często gram też gambit Evansa, ogólnie lubię jak coś się dzieję
@Re_mi Przypadkiem Pirc i King's Indian to nie to samo, tylko w innej kolejności? Przynajmniej z tego co kojarzę to Pirca gra się tak samo, ale zaczyna się z d6 jako odpowiedź na e4.
@Re_mi Też właśnie mnie to zdziwiło jak zrobiłem analizę. Podejrzewam, że komputer widzi jakąś sekwencję dla czarnych, gdzie z perspektywy kilkudziesięciu ruchów okazuje się nieoptymalnym zagraniem dla białych... Pod warunkiem, że tę partię grałby stockfish. Jest to normalnie grane przez najlepszych szachistów, więc na ludzkim poziomie dalej działa. Może też chodzić o to, że po takim zagraniu biali dominują środek, przez co czarni teoretycznie mają trudniejszą przeprawę. Przynajmniej z perspektywy komputera xD