[Meris94]

Wiem, że nikt nie pytał, ale...

- przejechałam 3400 km na rowerze
- pierwszy raz wzięłam udział w zawodach rowerowych (bardziej taki event)
- ustanowiłam nowy rekord pojedynczej trasy na rowerze 160 km
- rzuciłam ćpanie
- przestałam pić
- przestałam palić
- poszłam do pracy, którą lubię
- chodzę na terapię uzależnień
- zmniejszył się mój lęk przed pająkami
- biorę leki w miarę regularnie i czuję się dość stabilnie psychicznie
- dalej nie mam znajomych
- dalej nie mam pieniędzy
- dalej jestem sama
- dalej mam poje*aną głowę
- dalej tęsknię za ćpaniem
- dalej mam rwę kulszową i prawie codziennie umieram z bólu i nie można nic z tym za bardzo zrobić
- przechorowałam kowid

Dwa trudne problemy do rozwiązania na początku roku: przeprowadzka, rzucenie studiów lub przedłużenie dziekanki, kolejne wizyty u neurochirurga.

Ogólnie oceniam ten rok jako takie 5,5/10

#podsumowanie2021

[AustralianV8]

@Meris94: i tacy jak ty śmieją się z ludzi którzy wszystko publikują na FB...

[Meris94]

@AustralianV8: dzięki za info

[MMARS]

- zmniejszył się mój lęk przed pająkami

@Meris94: Tego to ja nie rozumiem. Przecież pająki są kochane. Nikomu nie przeszkadzają i tylko z oddali obserwują życie człowieka.

[KotekWrocek]

@Meris94: ja w tym roku przejechałem max 110 km na rowerze, 160 nie dałbym rady. Także gratulacje, kozacko :)

[Meris94]

@KotekWrocek: 110 to bardzo dużo! Dzięki i miłego rowerowania w 22

[smisnykolo]

@Meris94: oby do przodu.