Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 117
@pd1010 Dobre podsumanie. Większość ekonomistów ostrzegała już przed pandemia że branie kredytów na cukierki (socjal) skończy się podbiciem inflacji w perspektywie kilku lat.
PiS chwalił się wzrostem PKB bo rosła konsumpcja wewnętrzną za pożyczone pieniądze ale inwestycje zagraniczne które dostarczały faktyczny kapitał spadały z roku na rok.
Do tego doszła jeszcze pandemia podczas której wszyscy na świecie dolewali benzyny do ognia, to my też musieliśmy. Dalej tak jak piszesz NBP nie
  • Odpowiedz
Co gorsza obstawiam dość kontrowersyjnie, że zmiana retoryki polskich polityków w sprawie pandemii ma z tym związek. I mógł np. ktoś postraszyć, że zrobi z PLN śmiecia jak nie będziecie trzymać retoryki zachodniej w sprawie szczepień i obostrzeń. P


@pd1010:
O właśnie. Dowodów nie mamy, ale mam dokładnie te same spostrzeżenia.
Ze złotego MFW może zrobić śmiecia większego niż z liry. Już tłumaczę dlaczego. Poziom "dodruku" agregatu M1 obecnie za ostatnie 5
  • Odpowiedz
Zastanawiam się czy nie dobrym krokiem byłoby teraz przewalutowanie się nie na franka, dolara itd., ale właśnie na lirę. Nie chodzi o spekulację, a po prostu utrzymanie wartości środków.


@LaurenceFass: Lira ma do spłaty sporo obligacji w dolarze amerykanskim w 2022 roku. Erdogan zbił kurs liry dajac gwarancje depozytow w lirze. Ja bym nie inwestował w coś co jest przeciwko kapitałowi globalnemu. Jednak upadek odwlekli w czasie. Obnizajac stopy procentowe
  • Odpowiedz
@pd1010: Wzrost gospodarczy bazujący na konsumpcji i budowlance to złudzenie, jeżeli inwestycje w beton która się zwróci po 15, 20, 25 latach jest lepsza od każdej innej to oznacza skrajne problemy gospodarcze - przykład Grecji ale głównie Hiszpanii. Oni byli potęga w budowie na kredyt pod wynajem i spekulację. Zostali z długami i potężnymi miastami widmo. U nas będzie podobnie.
  • Odpowiedz
W najlepszym wypadku czeka nas kilka chu%owych lat..... miejmy nadzieje, ze inflacja nie zacznie sie nakrecac po przekroczeniu 10% i ze NBP zacznie dzialac troche bardziej w imie ochrony wartosci PLN, a nie ochrony partii rzadzacej, bo inaczej zagraniczni inwestorzy nas rozjada i koniec naszego polskiego eldorado :(

Jesli ktos z was ma oszczednosci w PLN, niech po 4 stycznia laduje sie w dolary, franki, euro i juany.

Ja mam wyjeb%ne bo i
  • Odpowiedz
@pd1010: Bardzo dobry opis sytuacji. W ubrałeś to ładnie w słowa, co sam dostrzegam od pewnego czasu.
Inflacja będzie na całym świecie, ale tak jak jakiś ekonomista to trafnie przyrównał: z inflacją jest jak z masłem które smarujemy na chlebie. W jednych miejscach jest cienka warstwa, a w innych gruba.
Moim zdaniem następnym czarnym łabędziem nie wiem czy globalnie, a z pewnością lokalnie będzie problem inflacji oraz niepokojów społecznych z
  • Odpowiedz
  • 23
@ediz4 stek pierdół XD No proszę Panie ekonomistów, powyżej masz bardzo merytoryczna dyskusje. Może spróbujesz i dasz radę dać jakies kontr argumenty skoro to bzdury?
  • Odpowiedz
@jedmar: @THredrock: A po co ja się mam odnosić jak już to zrobili eksperci (nie mylić z wykopowymi) choćby z MFW którzy robią symulacje zarówno PKB jak i inflacji Polski od wielu lat. Tak samo robią goście z agencji ratingowych. Tu masz wypowiedź szefa MFW na Polskę

Alfredo Cuevas, szef misji MFW do Polski podczas konferencji wskazał, że biorąc pod uwagę mieszane sygnały inflacyjne, związane z wychodzeniem gospodarki
  • Odpowiedz
@pd1010
Bardzo ciekawa analiza.

Odnośnie rynku nieruchomości w Polsce to uważam, że jak zwykle straci na tym przeciętny Polak.

Na rynku nieruchomości już widać wyhamowanie, rozmawiałem z kilkoma deweloperami w Warszawie, i każdy z nich już jest skłonny negocjować cenę nieruchomości, o czym do niedawna nie było w ogóle
  • Odpowiedz
To dlaczego NBP zaczął podnosić stopy ?


@pd1010: obligacje są trzeciorzędne, najwyżej ekstra zadłużenie wypchną za budżet, tak jak robią to teraz.

Tutaj chodzi o inflację na cenach żywności i usług, który najmocniej dotyka najgorzej zarabiających i bezrobotnych, czyli główny pisowski elektorat. Inflacja jest już tak duża, że zje większość, jak nie całą obniżkę podatków dla tej grupy z polskiego
  • Odpowiedz