Aktywne Wpisy
ChwilowaPomaranczka +190
Dorszowy +45
Pamiętam jak zostały wprowadzone niedziele niehandlowe. Pamiętam jak wtedy plułem jadem, bo jak to tak nie móc pójść do Lidla w niedzielę. Pamiętam jak się wkurzałem zawsze widząc sobotnie kolejki.
A potem się ożeniłem, a moja żona zaczęła krótko przed ślubem pracę w Jysku. Prawie każda sobota pracująca. Czasami za to ma wolny dzień w tygodniu, ale co z tego skoro wtedy ja jestem w pracy. Niedziela to nasz jedyny pewny wspólny
A potem się ożeniłem, a moja żona zaczęła krótko przed ślubem pracę w Jysku. Prawie każda sobota pracująca. Czasami za to ma wolny dzień w tygodniu, ale co z tego skoro wtedy ja jestem w pracy. Niedziela to nasz jedyny pewny wspólny
EDYCJA SYLWESTROWA
198/X
@613_07: Jeśli ktoś kiedyś miał normalną tolerancję, to faktycznie nagły wzrost nie wróży dobrze, ale... Są tacy ludzie, którzy od zawsze mają bardzo mocną głowę, rolę gra np. masa, ale też predyspozycje do dużego stężenia dehydrogenazy alkoholowej. ;)
@wiem_wszystko
Ulubiony drink - wódka ze szklanką? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@nocny-mirek: Typowe pieprzenie gościa próbującego udawać elitę intelektualną. Idziesz na wesele, załóżmy że impreza zaczyna się o 16:00 a rozchodniaczka wypijasz o 4:00, a w międzyczasie zabawy, tańce, ciepłe dania. Przeciętny gość wypije połówkę za te 12 godzin zabawy i nawet kaca nie będzie miał na drugi dzień, bo wszystko wypoci w tańcu.
To 700x40% = 280g alkoholu. Przeciętny chłop waży 80kg
Wiec 280/80=3,5 czyli 3,5 promila. Tutaj jest się #!$%@? jak szpadel xD
Twierdzenie że 0.7 to normalna ilość alkoholu na imprezę na 1 osobę to niezły fikołek, ale Europa centralna i wschodnia zrobi z logika to co Duda z konstytucją żeby udowodnić że WCALE NIE MA PROBLEMU.
@nocny-mirek: zależy od głowy