Wpis z mikrobloga

Mordeczki kochane, pytanie remontowe - mam do odmalowania mieszkanie około 65m2. Żeby się nie #!$%@?ć, pomyślałem o zakupie pistoletu natryskowego, ale opinie o tym wynalazku są różne. Wpadłem więc na pomysł, że pierwszą warstwę farby położę natryskiem, a drugą (i ewentualnie kolejne) już pędzlem/wałkiem. Czy to ma sens?

Problemem mogą być kolory, bo będę zamalowywał w miarę ciemne (żółte, pomarańczowe, fioletowe - wyblakłe po 10 latach, ale zawsze) na biało.

Proszę o rady i ewentualne pomysły. Farby wziąłem już z innego wątku, który wisi sobie na głównej xD

#pytanie #remont #remontujzwykopem
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vladimir_Kotkov oklejanie nie jest takie straszne. Nie kupuj pistoletu, bo zadowalający efekt uzyskasz tylko agregatami hydrodynamicznymi. Ceny zaczynają się od ok. 1000. Tak jak koledzy piszą. Lepiej kupić zestaw profesjonalnych wałków niż pistolet, który nie da rady z tak lepką farbą jak podkład, czy farba wlasciwa
  • Odpowiedz