Wpis z mikrobloga

Dziś ok. godz. 9:00 w Castoramie dopadło mnie dwóch funkcjonariuszy policji. Za brak maseczki oczywiście. Skierowany zostanie wniosek o ukaranie mnie do sądu, bo nie przyjąłem mandatu. Plusujących zawołam do wpisu z rozstrzygnięciem sprawy. Covidian i płaskoziemców proszę o nieudzielanie się w tym wątku.

PS. Jeden z policjantów szczerze życzył mi wygranej w sądzie i tłumaczył się, że nie robią tego chętnie, ale "interwencję" pozostawia drugiemu z nich, jakiemuś młokosowi niższemu stopniem i wnioskuję, że ten wziął to jako zbieranie doświadczenia. W każdym razie życzyliśmy sobie wzajemnie spokojnych świąt.

#koronawirus
  • 211
@janusz00: Nie wiem jak potoczy się rozprawa, niestety w Polsce prawo precedensu nie istnieje, więc każda jest rozpatrywana indywidualnie i nie można być pewnym swego. Ale czuję się dobrze z tym, co zrobiłem. Może przegram, może nie - są jeszcze apelacje. Naprawdę nie chodzi mi o udupienie policjanta, albo o pokazanie swojej racji w sądzie, zawsze staram się kierować swoimi zasadami i przekonaniami i tak też dzisiaj postąpiłem.
@forfame: podziwiam, że chce Ci się szarpać z systemem. Ja jestem zbyt leniwy. Na razie raz mnie złapali, że byłem bez tej śmiesznej maseczki, ale widziałem w oczach zażenowanie policjanta, skończyło się na 20 złotych mandatu.