[R.....h]

Dla mnie ten serial jest mega sztuczny.

Oni jadą do Kaer Morhen, które jest oddalone o kilka tygodni jak nie miesięcy drogi. Wędrują zimą, wszędzie jest pełno śniegu, a jak są ubrani?

Geralt ma jakąś pelerynę i krótki rękawek, no ludzie XD

W Grze o Tron wszyscy #!$%@? w jakieś skóry, płaszcze, czapki, peleryny a Geralt t-shirt i jakaś szmata w środku zimy XD
#wiedzmin

[cytmirka]

@Razzish: Bo wiedźminom nie jest zimno

[Yurakamisa]

Oni jadą do Kaer Morhen, które jest oddalone o kilka tygodni jak nie miesięcy drogi. Wędrują zimą, wszędzie jest pełno śniegu, a jak są ubrani?

@Razzish: Wiedźmini byli poddani mutacjom. Bardziej zastanawiające jest że Ciri lata w samej sukience w zime.

[Rafaello91]

@Razzish: Ja się zastanawiam po #!$%@? te zimowanie w Kaer Morhen skoro tylko tam jest śnieg. Reszta kontynentu ma ciepło, wiedźmini dalej sobie mogą przebywać na szlaku.

[Feedersick]

@Rafaello91: A to nie jest jakieś nawiązanie do rzeczywistości? Gdzie dużo ludzi wraca do domu rodzinnego na zimę?

[Rafaello91]

@Feedersick: Raczej ja to interpretowałem że w zimę nie tak łatwo przetrwać na szlaku, gdzie wiedźmini często śpią pod gołym niebem? W sensie po co płacić za pokój w karczmie przez całą zimę skoro masz takie Kaer Morhen. I powiedzmy jeszcze to że w zimę nie mieli zleceń, potwory zapadały też w sen zimowy może coś takiego, ludzie też za bardzo nie byli atakowani bo siedzieli w ciepłych domach. Tyle że

[Merdarion_PL]

@Rafaello91: myślę, że można też to ugryźć z innej strony. Są gorsze stawki w wsiach. W zimę raczej żyje się z zapasów. Pewnie wielu woli przyoszczędzić oreny i zapłacić mniej lub w ogóle nie dać zlecenia w razie jakby się okazało, że zapasów nie starczy pod koniec zimy i trzeba się ratować zakupem żywności.

[M4711v2]

@Razzish nie szukaj logiki tam gdzie jej nie ma. Nagle rzucili za tobą list gończy, więc stoisz pośrodku placu w kolorowych płaszczykach jak ciele. Martwy wiedźmin zamienił się w drewno? Więc rzucimy go wilkom na pożarcie, przecież wilki lubią drewno. Yennefer przecina toporem metalowy łańcuch od kajdan w dodatku niczym nie podparty tylko wiszący na rękach chłopa. Za logikę świata odpowiada tam ktoś z umysłem 5 latka.